Jeden

70 7 0
                                    

Renesmee

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Renesmee

Wydarzyło się coś złego...

To była pierwsza myśl, która zamajaczyła gdzieś na granicy mojej podświadomości, ledwo odzyskałam świadomość. Pierwszym, co zarejestrowałam, była wszechogarniająca ciemność, chociaż nie potrafiłam sobie przypomnieć kiedy i w jakich okolicznościach zamknęłam oczy. Dotychczasowe poczucie lekkości w niemal brutalny sposób zostało wyparte przez wszechogarniający niepokój oraz związane z nim poczucie zagrożenia, którego za żadne skarby nie potrafiłam wyjaśnić.

Wciąż po części skoncentrowana na własnych odczuciach, skupiłam się na swoim ciele, próbując określić, czy mam jakiekolwiek powody do niepokoju. To czucie wróciło jako pierwsze, a ja uprzytomniłam sobie, że leżę na czymś miękkim i że jest mi ciepło. Nie wiedziałam dlaczego, ale mimo wszystko nie tego się spodziewałam, kiedy tylko odzyskałam świadomość. Czułam się bezpieczna, co stanowczo przeczyło moim pierwszym myślą oraz towarzyszącym mi wtenczas uczuciom.

Co się stało? Spróbowałam sobie przypomnieć, co takiego wydarzyło się zanim zamknęłam oczy, ale w głowie miałam kompletną pustkę. Czy nie miało to jakiegoś związku z Jacobem, moją wizytą w La Push i...? Wspomnienia przyszły z trudem, dziwnie odległe bacząc na to, że próbowałam przywołać coś, co wydarzyło się zaledwie kilka godzin wcześniej. Mój umysł wydawał się dziwnie otępiały, jakby pomimo snu nie opuściło mnie zmęczenie, jednak po dłuższej chwili udało mi się przypomnieć sobie coś więcej, nawet jeśli obrazy wydawały mi się czymś bardzo niejasnym, co mogło mieć miejsce, ale nie w najbliższym czasie, lecz całe miesiące, może nawet lata temu...

Niemniej pamiętałam ognisko, które specjalnie dla mnie zorganizował Jacob, a które miało być wcześniejszą okazją do uczczenia moich szóstych urodzin. Zabawne. Wcale nie czułam się aż tak niedoświadczona, chociaż trudno bym mogła logicznie ocenić sytuację, skoro mój umysł wciąż balansował gdzieś na granicy jawy i snu. Pamiętałam plażę, Jake'a i jego znajomych, a także moment w którym Leah poprosiła mojego przyjaciela o chwilę rozmowy. Z jakiegoś powodu strasznie mnie to poirytowało, zwłaszcza, że chwilę później Kim powiedziała mi o czymś istotnym, co miało bezpośredni związek z Jacobem, mną oraz usłyszanymi przeze mnie w dzieciństwie historiami plemiennymi. Zachęcona tym sukcesem, zaczęłam drążyć dalej, przypominając sobie coraz więcej szczegółów, a zwłaszcza jeden, jedyny termin, który miał dla mnie tak wielkie znaczenie.

Wpojenie.

Serce zabiło mi szybciej, kiedy przypomniałam sobie nie tyle słowa Kim, co ogólny sens jej wypowiedzi. Wspomnienia zaczęły być coraz bardziej chaotyczne, zwłaszcza, że byłam mocno skonsternowana, kiedy zaczęłam szukać Jake'a, chcąc jak najszybciej z nim porozmawiać – i ostatecznie zastając go w towarzystwie Lei, skoncentrowanego na całowaniu jej. Przypomniałam sobie również to, jak bardzo emocjonalnie w tamtym momencie zareagowałam oraz to, że ostatecznie bez zastanowienia rzuciłam się do ucieczki, żeby w następnej chwili...

LOST IN THE TIME [KSIĘGA V: ZAPOMNIANE] (TOM 1/2)Where stories live. Discover now