CC (Własne)

162 7 2
                                    

  Samael na miejscu super-szekszi-flekszi-ognistego Grillby'ego!
-Sansy Skeleton 

Jaki wariat pozwolił jej pracować przy butelkach?! Samael ma .... niesłychany dar do ... wylewania wszystkiego co jest w stanie ciekłym. Nie wspomnę o tym, jak robiąc herbatę wylądowała w szpitalu z poparzeniem, czy niosąc kawę wlała ją sobie do kaptura, albo ... Dobra. Samael po prostu nie może dotykać wody. Robić picia czy czegokolwiek innego. Dlatego starała się ile mogła, ale .. cóż... nie wychodziło jej to. Pierwszy dzień pracy w barze u Grillbiego i ... pierwsze zwolnienie. Wylewała alkohol za kołnierz, dosłownie. No i klientom. Najgorzej zrobiło się, kiedy jakimś cudem chlusnęła czystą wódką na barmana, jego ogień gwałtowniej zatańczył, zajarzył się i buchnął włączając tym samym czujniki ognia .. zaczęło w środku padać... Grillby musiał wybiec z baru.

Wkurwiona Samael wyczłapała za nim, z nerwów rzuciła fartuchem o ziemię

-Odkupię ci wszystkie szkody - mruknęła przez zaciśnięte zęby. Barman popatrzył na niską rudą kobietę i westchnął

-...... nie musisz

-Ale chcę

-....inaczej mi się odpłacisz

-To znaczy?

-... widziałem, że całkiem dobrze radzisz sobie w pokerze... 

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now