LXXXVII (Undertale)

145 8 0
                                    

Jesteś normalną dziewczynką w wieku 10-11 lat i jak zawsze idziesz do szkoły. Gdy nagle coś czarnego cię wciąga i znajdujesz się w przestrzeni poza (czy jak to się nazywa XD ) Spotykasz Errora który jest zamieszany, gdy nagle cię zauważa.
-Pattka

Leżysz. Tak, tego jesteś pewna. Leżysz na czymś co chyba można nazwać podłogą. No, skoro z tego nie spadasz to z pewnością czymś takim jest. Upadło Ci się na plecy, a na tych niestety miałaś obładowany tornister pełen książek, zeszytów, z piórnikiem, którego zawartość porozrzucana jest po ... po tym czymś. Jesteś też całkiem pewna, że upadek zniszczył Twoją butelkę picia, o stanie drugiego śniadania nawet nie chcesz myśleć. No pięknie. A mama mówiła, abyś nie chodziła po włazach do studzienek kanalizacyjnych. Nie wspominała jednak o tym! Podniosłaś się obolała by rozejrzeć się po pomieszczeniu. Dookoła Ciebie rozciągało się coś, co wyglądało jak imitacja wszechświata. No i te drzwi. Wiele kolorowych, różnych par. Doooobra, gdzie tak właściwie jesteś?

Nie zdążyłaś wstać na równe nogi, kiedy to obok siebie zobaczyłaś... em... szkielet ... czarny... jakby... zacinający się? Robi się coraz dziwniej. Czyżby ta guma do żucia jaką dostałaś od dziadka miała jakiś dziwny dodatek? Nie no, żułaś ją wczoraj. Działa z opóźnieniem?

-No pięknie, kolejna dziura - warknęła istota podpierając się pod boki. Nagle poczułaś jak oplata Cię coś... niebieska nić. Inne skrzętnie pakują Twoje kredki, zeszyty i podręczniki do tornistra. Jakbyś była piórkiem, Error unosi Cię w stronę czarnej dziury przez którą wleciałaś do tego miejsca - Tylko nikomu nic nie mów - przystawił palec do ust i wepchnął Cię. Znalazłaś się u siebie w świecie, siedziałaś na ławce w parku. Ocknęłaś się i potrząsnęłaś głową. Czy to był sen? Siniak na łokciu wskazuje, że być może, jednak to nie był taki zwyczajny sen. No ale, jesteś spóźniona! Pędź do szkoły bo będziesz miała kłopoty!

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now