LXVII (Undertale / Zwierzogród)

181 6 0
                                    

Nick i Judy spotykają Sansa, Papyrusa i Frisk - jak będzie wyglądać ich rozmowa?
-Melinda

Kolejny pracowity dzień w Zwierzogrodzie. Judy i Nick dostali wezwanie do zajęcia się sprawą kradzieży. Po wzięciu kawy z automatu udali się do pokoju w którym miały czekać już na nich trzy osoby. Okazało się, że to człowiek i dwa wielkie szkielety. Judy usiadła naprzeciwko nich, Nick wolał jednak stać trzymając ręce w kieszeni.
-A więc - zaczęła - Co się stało?
-Ukradli go! - krzyknęło zapłakane dziecko
-Spokojnie maluszku, kto, co ukradł?
-Mojego przyjaciela! - załkało
-Czy można prosić jaśniej? - Nick popatrzył na Sansa jakby próbował wołać o pomoc. Papyrus objął dziecko i zaczął je uciszać i uspokajać.
-wczoraj jeszcze był w domu - powiedział szkielet spokojnie - ale jak wróciliśmy z nocnego spaceru z denerwującym psem to już go nie było
-JEST DLA NAS CENNY, JAK CZŁONEK RODZINY, KARMIMY GO I DOBRZE SIĘ O NIEGO TROSZCZYLIŚMY, WĄTPIMY ABY UCIEKŁ - odezwał się wyższy
-Dobra dobra dobra - Judy pomachała łapkami przed sobą - To kto zaginął?
-Moja Skałka! - zawyło dziecko
-Skałka? - powtórzył Nick marszcząc brwi
-skałka - przytaknął Sans - tak właściwie to było moje zwierzątko, ale frisk je adoptowało, skałka to kamień
Judy i popatrzyła wymownie na Nicka, który zmarszczył brwi. Kamień. Zaginął im.... kamień. Potwory są dziwniejsze niż przyszło mu przypuszczać.

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now