LXIX (Undertale)

163 6 0
                                    

Swap!Papyrus, Fell!Papyrus i Fell!Sans znajdują słodkiego kotka, którego polubił Boss, ale Honey i Fell!Sans mają z tego bekę =')
-Melinda

Niszczyciel Wszechświatów, bo takie imię dostało małe kocie, jakie zostało podrzucone pod drzwi Bossa, było cóż delikatnie rzecz ujmując, nieporadne. Zacznijmy od tego, że szkielet totalnie nie wiedział jak się czymkolwiek zająć z troską i uwagą, dlatego musiałaś się zjawić u niego w domu, czy Ci się to podobało, czy nie. Boss miał bardzo autorytarny charakter, więc wymówki takie jak "spałam trzy godziny" czy "jest kurwa czwarta rano" nie miały dla niego żadnego znaczenia. Red już Ci pisał sms'y co się stało i dlaczego Boss sprowadza Cię tak wcześnie do siebie. Honey był tym, który zaproponował, że Cię podwiezie. Wiesz co? Zacznij szukać znajomych wśród ludzi bo to zaczyna dziwnie wyglądać.
W każdym razie, kiedy byłaś już na miejscu po prostu oniemiałaś, całe Twoje zmęczenie i zdenerwowanie zniknęło, jak spojrzałaś w niebieskie oczęta białego kotka, z lekko szarym noskiem. Cudo matki natury.
-Czyż nie wygląda okrutnie? - powiedział z dumą Boss, kotek miauknął. Honey i Red z trudem próbowali powstrzymać śmiech. Kiepsko im to wychodziło.
-O tak, bestia jak się patrzy - prychnął Red
-_____ uważaj bo cię zje! - dodał Honey, ten pierwszy parsknął śmiechem
-Ignoranci, zobaczycie tylko, jak Niszczyciel urośnie w siłę i was pokona! - Boss wziął kocię na ręce unosząc wysoko głowę.
-Ma racje - tutaj dwóch leni się zamknęło i popatrzyli na Ciebie w zdziwieniu - I aby był silny i potężny, trzeba go nakarmić. Znam sklep całodobowy, niedaleko, pójdziemy po karmę dla Niszczyciela, dobra? - Boss przytaknął, czułaś, że jest Ci wdzięczny, choć nic nie powiedział. Kiedy wychodziłaś z nim Red i Honey patrzyli po sobie, całkowicie zbiłaś ich z pantałyku.

Gra: ŻądanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz