LXXIV (Undertale)

181 10 0
                                    

  Ink gdy sięga po swój pędzel się orientuje, że go nie ma. Szukając go zauważa Toby'ego Fox'a (ten piesek z Undertale), który w pyszczku trzyma własnie Pędzel Inka. Kiedy ten chce go wziąć, piesek spieprza z jego pędzlem =') Możesz nawet dodać Errora, który ma bekę z sytuacji, jesli chcesz =')

-Melinda  

  Czym byłoby istnienie bez Wkurwiającego Psa? Niczym! Ink miał w planach właśnie pomóc kolejnemu artyście stworzyć nowy wszechświat, kiedy zorientował się, że nie ma jak to uczynić. Jego pędzel.... zaginął. A nie, nie zaginął. Bo w przyrodzie nic nie ginie. Pies go ma.
-Oddawaj! - krzycząc to i kilka innych podobnych słów ganiał za szpicem po przestrzeni Po-Za.
Hałasy przyciągnęły Errora, który zainteresowany zamieszaniem po prostu obserwował co się dzieje. Potem zaczął się śmiać, zwłaszcza jak pies zaczął kręcić kółka, a potem ósemki z magicznym kościotrupem. Czarny doszedł do wniosku, że pod tę scenę idealnie pasuje jeden utwór. Wyciągnął więc swój telefon, wyszukał nagrania i puścił.
-Przestań sobie kpić i pomóż mi! - darł się Ink, lecz Error nic mu nie odpowiedział, śmiał się tylko tak mocno, że zaczęły go boleć kości policzkowe.   

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now