CXCIX (Własne)

107 7 0
                                    

  Samael - Polityk

-Melinda 

Siedzisz przed telewizorem i oglądasz wieczorne wydanie wiadomości. Ma być wywiad z panią Imperator Samael. Nie wiesz dokładnie jak to się stało, ale w niecałe dwa lata zdominowała całą arenę polityczną, robiąc z państwa demokratycznego monarchię parlamentarną... w teorii, bo tak naprawdę wszyscy byli marionetkami w jej teatrzyku i o dziwo - nikt nie buntował się z tego powodu. Jej kampania polityczna była fenomenalna, mowy pociągały za sobą tłumy, ludzie ją kochali, opozycja znikała. Kiedy doszła do władzy, w przeciągu trzech i pół miesiąca uregulowała sprawę gospodarczą, otworzyła nowe szpitale, lecznice i sierocińce, praktycznie do zera zlikwidowała bezrobocie, wzbogaciła oświatę, usunęła biedę. Lecz wielkim kosztem, państwa nie lubią przez to naszego i lada chwila mogą wywołać wojnę. Lecz... nikt się nie boi! Samael kładła nacisk na militaria przede wszystkim, dlatego wszyscy wiedzą, że jeżeli ktoś będzie chciał nas zaatakować to czeka go sromotna klęska, a i jeszcze straci swoją stolicę.

Program się zaczął. Samael odziana w szlafrok we wzorki geparda siedziała na wielkim, bujanym fotelu. Obok niej murzyn z wielkim piórkowym wachlarzem stał i machał ochładzając swoją panią. Piła martini i paliła czekoladowego Black Devila. Czerwone ściany z różnymi malowidłami tworzyły wrażenie raczej ekskluzywnego burdelu, a nie gabinetu pani Imperator. Jej go nie przeszkadzało.

-Jaki jest sekret pani geniuszu politycznego? - pyta reporterka przystawiając do jej twarzy mikrofon. Ta wypuszcza leniwie dym z ust i odpowiada po chwili namysłu

-Dniami i nocami... napierdalałam w Civilization! 

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now