CIII (Undertale)

130 5 2
                                    

  Chcemy zrobić dobre wrażenie na Sansie i prosimy Metatona o pomoc

-KuramaTH6 BanKai 

-Oh kochana zdecydowanie trafiłaś w odpowiednie miejsce - powiedział robot przekręcając się w Twoją stronę na fotelu. Założył nogę na nogę i przymrużył oczy. - A więc podoba ci się nasz niski szkielet, co nie?

-No ta...

-Masz gust, osobiście preferuję wyższe osobniki - uśmiechnął się zadzierając wysoko nosa - Ale co mi tam. Przede wszystkim, musisz poznać upodobania Sansa. Co on właściwie lubi?

-Sen i keczup? - wzruszasz ramionami

-To wiedzą wszyscy! Ale coś, czego nie wie każdy to...

-Um.... Mówił kiedyś, że interesuje się gwiazdami.

-No to mamy punkt zaczepienia! - klasnął w dłonie. - Zaraz zrobię z ciebie prawdziwą gwiazdę - położył ręce na Twoich ramionach i zaczął dosłownie pchać przed siebie. W tym momencie zaczynasz żałować, że w ogóle poprosiłaś MTT o pomoc.

Kilka godzin później stoisz już pod domem braci. Bierzesz głęboki wdech. Zawsze będzie mógł potraktować ten wyskok jak głupi kawał, prawda? Nie znasz obyczajów potworów, więc może... to normalne? Chrząkasz i wchodzisz do środka z buta, jako, że bracia praktycznie nigdy nie zamykają drzwi.

-Dziś mego życia treść to ty Sansiku - zaczynasz śpiewać robiąc kroki w koronkowej różowej sukience starając się ignorować kamerę jaka weszła za Tobą do mieszkania. Sans leżał na kanapie, widziałaś jak zniknęły światełka w jego oczach, ale śpiewasz dalej! - Z krainy szczęścia wieść, to ty Sansiku! - podchodzisz bliżej do niego - Twych dziwnych oczu toń i brew twych czarnych kres twa miękka dłoń dodaje sensu mi - piruet - Dziś mego życia treść to ty Sansiku, z krainy szczęścia wieść to ty Sansiku - jesteś już przy kanapie - O jego proszę cię, gdy klękam u twych stóp - mówiąc to klękasz na jedno kolano przed nim - O jego proszę cię, bym patrzeć mogła - I konfetti się posypało.

-.... - Sans nie był w stanie z siebie wykrzesać ani słowa.

-Brawo kochanie! To było genialne! - odezwał się Mettaton wkraczający do mieszkania. - Jesteś gwiazdą!

-.... - szkielet nadal milczy.

-Popatrz, aż tak mu się spodobało, że odebrało mu mowę!

-....

Gra: ŻądanieWhere stories live. Discover now