Wróć Do Mnie 17.

2.9K 159 41
                                    


________________________________________________________________________________

Niedziela, 10. Lipca.

To jest ten dzień. Dzień, w którym pomimo strachu decyduję się wyjść i znaleźć jakąś kawiarenkę internetową, w której będę mogła sprawdzić moją sekretną skrzynkę mailową. Przepełnia mnie strach, ale również ekscytacja. Łapię za dżinsową kurtkę i nasuwam na siebie białe trampki, po czym wychodzę z mieszkania.
Gdy wychodzę z budynku, ciepłe powietrze muska moją skórę, a lekki wiatr rozwiewa rozpuszczone włosy. Włączam na telefonie Google Maps i pozwalam się kierować w nieznane.
Po kilkunastominutowym spacerze docieram do kafejki, a moje serce bije jak oszalałe. Wchodzę do środka i rozglądam się po pomieszczeniu. Kawiarnia jest urządzona w nowoczesnym stylu i utrzymana w jasnych kolorach. Na przeciwko mnie znajduje się lada ze szklanymi witrynami i kasa. Na lewo jest kilka stolików, na których stoją wazony wypełnione pięknymi bukietami kwiatów, a na prawo stanowiska komputerowe. Zauważam tylko dwie inne osoby, ale nie dziwi mnie to, biorąc pod uwagę wczesną godzinę. Podchodzę do lady i opieram się rękoma, zerkając na baristkę przykucającą przed regałem. Młoda kobieta wydaje się być całkowicie pochłonięta układaniem towaru.

– Przepraszam? – odzywam się z wahaniem.
Nagle dziewczyna odwraca głowę z przestrachem, tak jakby w ogóle nie słyszała, jak weszłam do środka. Po chwili wstaje a jej usta rozciągają się w przyjazny uśmiech.
– Ojej, przepraszam cię. Co ci podać?
Zerkam na stanowiska z komputerami i przygryzam nerwowo dolną wargę.
– Dwie godziny przy komputerze i... – Przyglądam się wielkiej tablicy, zawieszonej na ścianie z menu. – Karmelowe latte.
Dziewczyna wbija moje zamówienie do kasy, po czym płace za nie swoją nową kartą płatniczą.
– Możesz zająć miejsce, a ja przyniosę ci kawę jak będzie gotowa. A to twoje dane do logowania.
– Dziękuję. – Uśmiecham się, biorąc od dziewczyny karteczkę, na której zapisała jakieś numerki, po czym kieruję się na tył sali. Nie chcę ryzykować, a potem płakać na oczach wszystkich. Zawieszam swoją kurtkę na oparciu krzesła i zasiadam przy stoliku, po czym loguję się.
Mój puls przyśpiesza, gdy otwieram przeglądarkę. Odchylam się momentalnie na krześle i próbuję uspokoić płytki oddech.
Wpisuję dane i wciskam „zaloguj się", a gdy strona się wczytuje, moje serce przestaje bić na chwilę.
Momentalnie napływają mi łzy do oczu, widząc maile od przyjaciółki. Kręcę niedowierzająco głową, gdy moje usta mimowolnie rozciągają się w uśmiech.

___________________________________________________

Nadawca: Emily Anderson

Temat: Tęsknie!
Data: 13 czerwca
Adresat: VancouverArtGallery99

Cześć Ashley!

Proszę, powiedz mi, że wszystko u ciebie dobrze... Tęsknie, a minęło zaledwie kilka dni od twojego wyjazdu. Jak nowe miasto? Trafiłaś do nowej rodziny? Jeśli tak, to jacy są? Mam tyle pytań, że nawet nie wiem, gdzie zacząć!
Tutaj niby po staremu, ale nic nie wydaje się takie samo bez ciebie.
Jak się okazało, lekcje samoobrony wreszcie mi się przydały. Zostałam zawieszona na cztery dni, po tym jak w poniedziałek w szkole rzuciłam się na Steffanie. Tak obiłam jej tę śliczną buźkę, że teraz podobno nie pokazuje się w szkole :D Cóż, było to tego warte. Mój tata doskonale zrozumiał mój mały wybryk i nawet nie dostałam szlabanu! A po za tym, to my wszyscy się o ciebie martwimy. Nie wiem, co się dokładnie stało po tym, jak Xavier przyjechał po ciebie do szkoły, ale domyślam się, że nie było kolorowo, więc jeśli chcesz o tym popisać, to śmiało. W każdym razie, nie mogłam nic wyciągnąć z Xaviera. Przyszedł do szkoły w poniedziałek z Margharet i Henrykiem i natychmiast skierowali się do sekretariatu. A potem już go nie widziałam. Atlas powiedział, że nadal go nie widział.
W każdym razie, po tym, co zrobiłam Steffanie, wszelkie plotkowanie na twój temat się skończyło. Zrobiłam niezłe przedstawienie, a gdy nauczycielom wreszcie udało się mnie odciągnąć od tej szmaty, zaczęłam krzyczeć, że zrobię to samo z każdym kto chociażby poruszy ten temat... Tak, trochę mnie poniosło. No ale nie mogłam się powstrzymać.
Odpisz jak najszybciej.

– Emily.

___________________________________________________


________________________________________________________________________________

Witam was moje drogie <3 Jak wam dzień mija o.O 

XoXo Sandra

Druga Szansa 1&2 Wróć Do MnieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz