zła krew

2.5K 178 36
                                    

Rozdział 20

To, że Hesper została przywitana w domu Dursley'ów porządnym ciosem od Vernona, było dla młodej Potter oczywiste. Jej wuj był pamiętliwy, wykrzyczał jej, że rany po oparzeniu leczyły się kilka miesięcy. Musiała na prawdę powstrzymywać swój temperament, by nie odpyskować mu, że jej rany nie zagoiły się w ogóle. Będąc w Hogwarcie wyparła z pamięci wydarzenia z Privet Drive 4, jednak przebywając w tym budynku wróciły one ze zdwojoną siłą. Podczas gdy kiedyś najbardziej znienawidzonym przez nią miejscem w domu Dursley'ów, teraz zdecydowanie był to salon. Omijała go szerokim łukiem, była tam tylko wtedy, gdy faktycznie musiała i starała się by Vernona nie było w pobliżu. Także wakacje mijały jej miło i przyjemnie. Jedynym ich plusem w stosunku do roku poprzedniego było to, ze pozwolono jej wypuszczać Hedwig, a właściwie wybłagała o to ciotkę Petunie, argumentując, że zapach swoich odchodów przenika przez ściany. Co dziwne, podziałało. Także wymieniła się kilkoma listami z bliźniakami, z Draco, a nawet z Pansy i Traicey wymieniła po jednym liście, głównie dotyczącym szkoły. Fred i George pisali o tym, ze ich ojciec wygrał nagrodę w loterii Proroka Codziennego i rozżaleni krytykowali to, ze postanowił zamiast zainwestować te pieniądze w to, by lepiej im się żyło, to wykupił wycieczkę do Egiptu, by odwiedzić najstarszego z braci Weasley, Bill'a. 

Oczywiście, że się cieszymy, że go odwiedzimy. Od kiedy pokłócił się z matką prawie nie bywa w domu. Ale te pieniądze są nam potrzebne na rzeczy codzienne. Nasz stary generalnie jest mistrzem finansów, za prace dostaje śmiesznie niska pensje, ale nie zmieni jej, bo ją kocha. Świetnie tato, ale my nie kochamy przymierać głodem...

Tak napisali jej w jednym z listów. Ona powiedziała im tylko, ze haruje jak wół przy obowiązkach domowych i pisze prace wakacyjne. Wystarczyło jej, że Snape miał jakiekolwiek pojęcie o tym co się jej działo. Nie napisała jednak bliźniakom o najważniejszej rzeczy jaka wydarzyła się w lipcu. Pewnego dnia gdy pastowała podłogę jej blizna zaczęła wręcz płonąć bólem. Czuła wściekłość, ale nie jej, a kogoś innego. Czuła frustracje i inne emocje, które na pewno nie pochodziły od niej. To, ze były to emocje Voldemorta rozszyfrowała natychmiast, pytaniem jednak było co wprawiło go w taki stan. Najbardziej prawdopodobną opcją było to, że odkrył fałszywość kamienia filozoficznego. To by tłumaczyło tamten zestaw emocji. Nie napisała o niej, bo zwyczajnie się bała, że ktoś przechwyci list. To nie była sprawa na pisanie do siebie.

Gdy nadeszły jej urodziny, 31 lipca nie myślała o nich jako o jakimś specjalnym dniu. Nigdy nie obchodziła urodzin, Dursleyowie w życiu by jej takowych nie wyprawili, a potem właściwie jej się odechciało je celebrować. Dostała od bliźniaków, a pomocą Hedwig, mini - mumie z Egiptu (zarzekali się, że prawdziwa) i książkę o sposobach łamania klątw ( powiedzieli jej, że była ona Billa, a oni zapytali się czy nie mogliby jej dać Potter). Draco elegancką i bardzo dobrą lornetkę, wiedział, że Hesper bardzo lubiła Astronomię. Snape wysłał jej kolejną porcje eliksirów, akurat w ten dzień, dodał jeszcze kilka dodatkowych fiolek. Opisał je jako łagodzące ból i Hesper zrobiło się jakoś cieplej na sercu. Snape pomagał jej może z poczucia obowiązku, ale i tak była mu za to wdzięczna. Dostała też list z Hogwartu, informujący o tym, że od jej III roku mogła wychodzić do Hogsmede. Jej prawny opiekun musiał się tylko podpisać. Hesper nie czuła absolutnie żadnych wyrzutów sumienia jak podczas sprzątania biurka Vernona niepostrzeżenie podrobiła podpis. Tamte urodziny były znośne, nawet nie dostała w twarz. Z lekkich uśmiechem wykreśliła kolejny dzień z kalendarza.

...

Następnego dnia podawała swoim krewnym śniadanie, podczas gdy oni oglądali wiadomości w swoim nowym telewizorze. Kupili go specjalnie na przyjazd Dudziaczka z internatu. A on jeszcze narzekał, ze jest za daleko lodówki. Gdy nalewała wujowi kawy, spikerka obwieściła, że z więzienia uciekł jakiś więzień.

venus  • tomarry ♀️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz