Miarka się przebrała

168 21 14
                                    

*Czarek*
Japierdole co ja im teraz powiem... Może będę ich ignorować? Niezły plan. Nie wiele myśląc poszedłem spać gdyż oczy same mi się już zamykały że zmęczenia.

Wstałem o dwunastej, chciałem zejść na dół ale zacząłem się stresować.
Czarek ogarnij się i po prostu jak będą coś mówić ich zignoruj i wróć na górę -Powiedziałem do siebie

Po chwili znalazłem się przy blacie kuchennym biorąc do ręki miske.

-Czarek? -Zapytał Wiktor

Nie odpowiedziałem

-Czarek?! -Powtorzyl bardziej agresywnie

Nadal nie zwracałem na niego uwagi

-Czarek do cholery no! -Krzyknął na mnie w końcu

-Co!? - Odkrzyknąłem

-Nie krzycz na mnie!
-Telefon poproszę! - Dodał opuszczając trochę ton, ale nadal krzyczał

-Co?! -Lekko krzyknalem zdziwiony

-To co słyszałeś! Natychmiast - Odparł mężczyzna wysuwając swoją rękę w moją strone.

Nie miałem wyboru. Wyciągając komórkę z kieszeni podając ją tacie.

-Dziekuje. Teraz na górę i zaraz przyjdę do ciebie i sobie porozmawiamy bo juz serio na za dużo sobię pozwalasz!

Poszedłem posłusznie do pokoju, byłem w szoku, rodzice bardzo zadko podnosili głos a co dopiero karali... Nigdy wcześniej nic takiego nie miało miejsca.

*Wiktor*
Miarka się przebrała, nie miałem już siły znów użerać sie z chłopakiem. Ale zanim zrobie z nim porządek musze to przemyśleć kilka minut. Po tym czasie udałem się do pokoju Czarka. Nastolatek siedział na łóżku patrząc przez okno, jednak gdy otworzyłem drzwi momentalnie spojrzał się na mnie.

-Czarek posłuchaj mnie -Westchnąłem
-Nie wiem co się z tobą dzieje ale nie zgadzam się na takie zachowanie! -Zacząłem lekko podnosić ton, ale nie krzyczałem
-Wyjasnisz mi co jest przyczyną twojego zachowania?

-Co ma być? Nic. Mogę swój telefon

-Narazie go nie dostaniesz -Odparłem stanowczo

-No ale ja muszę mieć kontakt z Nadią... Ze wszystkimi!

-To powiesz im w szkole. Co to ma być Czarek?! Uciekanie w nocy, takie odzywki, ignorowanie mnie a jak próbowaliśmy z tobą rozmawiać to jak grochem o ścianę! Gdybyś jeszcze x nami porozmawiał, okej. Ale ty nas totalnie olałeś! I to zachowanie twoje w kółko się powtarza! Pomyślę z Anną jak cię ukarać. -Odpowiedziałem wychodząc z pokoju, nigdy wcześniej nie karalismy za nic Czarka, nie jesteśmy zwolennikami takich metod wychowawczych, uważaliśmy że lepiej jest porozmawiać na spokojnie i wytłumaczyć co robi źle, ale tym razem nawet nie chciał nas słuchać.

Hejka mam do was prośbę 🌟 a mianowicie jak można ukarać Czarka? Jakieś kreatywne sposoby? Proszę o kom

Najważniejszy (Awi I Czarek)Where stories live. Discover now