Kiedy znów była moja kolej lekko wycofałem kij do tyłu, chciałem już uderzyć gdy nagle poczułem jak wymioty suną mi się do gardła. Nie myśląc wiele puściłem kij i podbiegłem do łazienki, gdzie zwymiotowałem... Kurwa jebana.... Oni nie mieli sie dowiedzieć! Szybkie kłamstwo hm.... DOBRA
Kilka minut później do toalety wszedł Wiktor, zapewne zmartwił się moim nie naturalnym zachowaniem.
-Czarek wszytsko w porządku? -Zapytal pukając do kabiny
-Mhm... -Wymruczalem
-Na pewno?
-Tak, juz wychodzę.
Otwierając drzwi ujrzałem Wiktora przy umywalkach.
-Co sie stało? -Zapytal wyraźnie zmartwiony.
-Nie wiem... Od rana trochę źle się czułem, to raczej nic takiego. Na luzie.
Jednak dobry jestem w te kłamstwa. Wchodząc z łazienki dorośli chcieli wrócić do domu, jednak uparłem się że wszystko jest w porządku, i chce dokończyć gre.
*Anna*
Przez całą drogę powrotną martwiłam się o Czarka, nie wiedziałam co mu sie stało. Wydawało mi się że to zwykła choroba. Wróciliśmy do domu i jak gdyby nigdy nic odpoczywaliśmy do popołudnia. Wcześniej zajrzelismy do Czarka i "zbadaliśmy" go aby stwierdzić co mu jest, tak jak myśleliśmy zwykła niewielka choroba. Reszte wieczoru chłopak przespał, nie zdziwiło nas to jakoś bardzo.*Czarek*
Kłamanie powinno być moją pracą, uwierzyli w "chorobę". Chociaż myśląc nad tym dłużej robiło mi sie ich szkoda. Wieczorem zszedłem na dół gdzie rodzice oglądali jakis film czy coś.-Hej -Powiedziałem siadając obok nich.
-Ogladasz z nami? -Zapytali
Nie miałem nic do stracenia więc usiadłem na środku kładąc głowę na ramieniu Anny.
-Lepiej sie czujesz? -Zapytala głaszcząc mnie po włosach
-Mhm -Mruknalem przumruzajac oczy, po chwili zasnąłem.
Obudziłem się już sam na kanapie przykryty kocem z poduszką pod głową. Wiktor był w kuchni i gotował coś na kolacje
-Co robisz? -Zapytałem podnosząc sie z sofy.
-Zapiekanke, a i od przyszłego tygodnia wracasz do szkoły
Szczerze mówiąc to się cieszyłem, chociaż dziwnie to brzmi. Miałem dosyć siedzenia tutaj
YOU ARE READING
Najważniejszy (Awi I Czarek)
Short StoryCzarek odkąd został Adoptowany przez Anne i Wiktora bardzo się zmienił. Tutaj będę pisać różne opowieści z ich życia prywatnego. (nie inspiruje się za bardzo serialem tylko moja wyobraźnia) Czarek w książce jest bardziej wrażliwy i uczuciowy po prze...