Domyśliłam się

153 19 3
                                    

*W samochodzie*
-Ej a to nie miała być czasem tajemnica przed Anna? -Zapytałem

-No miała, ale trudno przecież rzeczy do oni nigdy nie za wiele -Odpowiedzial mężczyzna

Resztę drogi gadaliśmy o pobocznych tematach, oprócz tego że Wiktor jednak żałował że kupił nowe pudełko na ciastka gdyż przestało mu się podobać. No kalsyk...

*Anna*
Siedziałam na kanapie sama w domu, chyba chłopaki że zajazyli że dyżur kończę wcześniej, widziałam że roleta ucierpiała i domyśliłam się gdzie przebywają.
Miałam rację, nie całe pół godziny później do domu weszli Czarek i Wiktor. Myślałam że kupią tylko roletę, no myliłam się. Gdy ujrzałam pełne ogromne siatki wiedziałam że nie skończyło się na rolecie. Czarek od razu pokazał mi swojego nowego rekina z którego bardzo się cieszył. Za to ja spojrzałam na Wiktora który od razu zaczął się tłumaczyć. Nie byłam zła, bardziej rozbawiona szczególnie że Czarek stwierdził że pomoże powieści nowa roletę i próbowali kilkanaście razy dopóki się nie udało. Za to ja wypakowywalam i oglądałam nowe przedmioty zakupione przez nich. Większość była ładna oraz  przydatna, kilka rzeczy jednak nie przypadła mi go gustu. Natomiast rekin Czarka bardzo mi się spodobał i śmiałam się trochę z tego. 

Wieczór spędziliśmy na układaniu nowych rzeczy, zrobiliśmy również wspólna kolację. Kiedy przyszła pora do spania Czarek włączył jakiś film na Netflixie.  Wiktor oczywiście zażartował aby był ostrożny gdy poprosiłam Czarka aby zasłonił okno. Rozłożyliśmy kanapę tak aby było nam wygodniej. Przygotowaliśmy przekąski, picie i dużo dużo poduszek oraz kołdry. Czarek od razu wtulił się we mnie. Wiktor połaskotał go aby ten zrobił dla niego miejsce. Wszyscy zasnęliśmy około pierwszej w nocy Znaczy chcieliśmy...

Hejka! Co myślicie o rozdziale? Pamiętajcie o głosie 🌟!

Najważniejszy (Awi I Czarek)Where stories live. Discover now