płacz

186 17 5
                                    

Poszedłem do Anny i usiadłem obok niej na łóżku.

-Aniu?

-Tak?

-Pomozesz mi?

-W czym?

Wtedy opowiedziałem kobiecie co wydarzyło się po zejściu z atrakcji oraz co powiedziałem Czarkowi.

-Wytlumaczyc mu to i przeprosic? -Oznajmila trochę podirytowana moim zachowaniem.

-Wiem, tylko jak....

-To musisz sam ułożyć i z nim pogadac. Bede jakoś za godzinę, wychodzę na spacer, wolę zostawić was samych-Powiedziałam po czym poszła.

*Czarek*
Po kąpieli próbowałem zasnac. Jednakże znów nie umialem. Może i byłem wrażliwy ale miałem ochotę teraz się rozpłakać. Obwinialem siebie za to. W końcu nie wytrzymałem i łzy zaczęły spływać mi po policzku. Było mi przykro że Wiktor uznał ten wyjazd jako najgorszy w swoim życiu

*Wiktor*
Stwierdziłem że zrobię to co w tej chwili wydaje mi się najbardziej rozsądne. Chciałem z nim pogadac więc weszłam do jego pokoju. Nastolatek leżał głową do ściany, myślałem że śpi, jednak po chwili usłyszałem odgłos płaczu.

-Czarek?... -Zapytałem siadając obok niego.

-Hm?...

-Przepraszam za to co powiedziałem. To wcale nie był najgorszy wyjazd w moim życiu. Był bardzo ciekawy poprostu nie jestem fanem takich atrakcji i się zestresowalem. Nie chciałem tego powiedzieć -Oznajmiłem kładąc mu rękę na ramię.
 
-N-nie? Nie- nie  chciałem nic zepsuć...-Jąkał się. Zrozumiałem wtedy jak bardzo to przeżywa.

-Nie. Był świetny naprawdę. To moja wina, przepraszam Cię Czaruś -Odpowiedziałem po czym mocno go przytuliłem.

Było mi strasznie przykro i miałem wyrzuty sumienia że to przezemnie jest w takim stanie. Po chwili zacząłem go uspokajać.

-Cii, już dobrze oddychaj powoli

Chłopak po kilku minutach przestał płakać, a ja zacząłem mówić

-Nie przejmuj się tym co ci powiedziałem dobrze? Jeszcze raz bardzo Cie przepraszam

-Okej... -Odpowiedzial Czarek po czym wtulił się we mnie i zasnął. Poczułem ulgę ale wciąż obwinialem się za jego stan.

Najważniejszy (Awi I Czarek)Where stories live. Discover now