niespodzianka urodzinowa

157 19 4
                                    

Znałem to miejsce, byłem tu kiedyś na wycieczce z domu dziecka. Chwilę później zaczęliśmy rozrywkę.
Od razu pobiegłem na najwyższą ściankę a za mną Benio. Za to Wiktor został z Anną która jak się okazało nie zabardzo wybrałaby taki sposób rozgrywki, więc zaczęła od najłatwiejszej i najmniejszej atrakcji. Wspinając się źle postawiłem nogę i upadłem. Bardzo mnie bolało ale mogłem nią ruszać. Dorośli szybko zobaczyli co sie stało i podbiegli do mnie.

-Co jest? - Zapytał trochę zestresowany Wiktor.

-Nic. Spadłem i kostka mnie bardzo boli... -Odpowiedziałem chcąc wstać jednak przez ból nie mogłem.

-Siedz -Odparla Anna, czy czym zaczęła oglądać kontuzję. Jak się okazało kostka bardzo spuchła na dodatek bardzo bolało.
-Skrecona...- Dodała po chwili badań.

Wiktor wziął mnie na ręce i chciał zanieść do samochodu.

-Moge sam! -Powiedziałem trochę zdenerwowany.

-Nie dasz rady sam. Zaniosę Cię.

Wiedząc że przegram kłótnie pozwoliłem zasniec się do auta. Myślałem że jedziemy do domu ale zaparkowaliśmy pod szpitalem.

-Po co tu? - Zapytałem nerwowo

-Trzeba Ci zrobić prześwietlenie czy wszytsko w porządku.

-Przecież to tylko skręcenie

-Mocne skręcenie, pozatym nie mam rendgenu w oczach i nie wiem czy wszystko w porządku.

Po badaniu zostało stwierdzone że to tylko skręcenie stawu skokowego i przepisano mi jakieś maści. W domu kazano mi przyłożyć lód aby opuchlizna zeszła.

Myślałem że to koniec niespodzianek na dzisiaj ale Anna wyjęła z lodówki tort urodzinowy. Był to mój ulubiony czyli smietankowo-bezowy z truskawkami. Wiedzieli..🥹

-No trzeba ten dzień jakoś skończyć nie?
Wtedy usmiechanlem się i zdmuchanlem świeczki.

Życzyłem sobie jednego, abym zawsze mial przy sobie osoby które będą przy mnie.

Zjedliśmy tort, był naprawdę pyszny. Potem był już wieczór więc rodzice pomogli mi ile przygotować do spania (kostka i te sprawy) oraz nałożyli mi jakąś maść na noc i zwinęli w bandaż.

Podoba wam się ten rozdział? Pamiętajcie o głosie 🌟

Najważniejszy (Awi I Czarek)Where stories live. Discover now