Najważniejszy (Awi I Czarek)

choroba

Następnego ranka wychodziłem już do szkoły. Byłem pewien że jedyna osoba obecną w domu byłem ja, jednak Anna źle się poczuła i nie poszła na dyzur. Musiałem już wychodzić, ona jeszcze spala niestety. Niestety ponieważ chciałem zapytać jak się czuje oraz dać jej jakieś leki, herbate. Z tego co wiedziałem kobietę bolała głową i brzuch więc położyłem na jej stoliku nocnym tabletki przeciw bólowe oraz wodę do popicia leków. Herbaty nie robiłem bo nie wiedziałem kiedy wstanie i mogłaby juz dawno ostygnąć. Gdy zaczynałem druga lekcje otrzymałem SMS o treści.
-Dziękuję❤️-ta wiadomość była od Anny.
-Sorki ze tak je otrzymałaś ale musiałem wychodzić do szkoły😅.
-Nic się nie stało. Kocham cię
-Ja ciebie też🥺 muszę kończyć bo wchodzę na lekcje zobaczymy się w domu tak?
-Tak, na razie❤️
Po tej wymianie zdań wszedłem do sali w której odbywała się lekcja geografii,gdy spojrzałem na moją ławkę jedno siedzenie zajęła już Nadia a ja chwilę później drugie. Lekcja była strasznie nudna o jakiś stolicach Europy czy coś ale jakoś przeżyliśmy pisząc sobie z dziewczyną karteczki.
Po kolejnych trzech lekcjach pożegnałem się z Nadia i poszedłem do domu. Gdy wchodziłem Anna siedziała na fotelu i czytała książkę, jednak gdy mnie ujrzała momentalnie wstała aby mnie przytulić na co odwzajemniłem uścisk. Chwilę porozmawialiśmy o tym co działo się w szkole gdyż Janek rozwalił kawałek ściany kopiąc ją. Nie gadaliśmy długo gdyz chwilę później całkowicie zająłem się jedzeniem. Po zjedzeniu obiadu kobieta zawołala mnie do siebie na kanapę.
-Jak tam Twoja dziewczynan-zapytala śmiejąc się pod nosem.
-Nie mam dziewczyny-prychnalem unosząc brew.
-A ta koleżanka co byłeś z nią na tańcach?
-A Nadia, to moja przyjaciółka.
-Mhm przyjaciółka
-No serio-odpowiedziałem po czym zaczęliśmy się śmiać. Anna chyba ma jakieś dziwne wyczucie bo dosłownie minute później mój telefon za wibrował. To była Nadia chcąc zapytać się o jakąś tam kartkę go pisaliśmy na geografi gdyż było podobno na niej coś ważnego. Przypomnę tylko ze to ważne coś to była jak to ujęła ładnie narysowana buzka i musi mieć jej zdjęcie w galerii.
-Kto to drama queen? - zapytała kobieta gdy skończyłem rozmowę
-Nadia-zaśmiałem się. Z Nadia praktycznie zawsze wyzywalismy się dla żartów i żadne z nas nie miało z tym problemu.
-Miałam rację-oznajmiła cicho kobieta. Zignorowałem to i wtuliłem się w nią Mocno. Nagle coś mnie tak natknęło że potrzebowałem pilnego uścisku. Nawet nie pamiętam kiedy odpłynąłem.