Najważniejszy (Awi I Czarek)

By bagieta_az

29.1K 2.4K 868

Czarek odkąd został Adoptowany przez Anne i Wiktora bardzo się zmienił. Tutaj będę pisać różne opowieści z ic... More

Początek
Relacja
Trudne emocje
Spójrz na mnie
Nowa ozdoba
Kocham Cię mamo
Najważniejszy
Lęk
Zastrzyk
Psycholog
Zabawa kuchenna
Kara
Basen
Best friend
Zadanie domowe
choroba
Podróż
Decyzja
Zabawa
Prześladowca
wyszczekany
Wsparcie
Będzie dobrze
Zaburzenia odżywiania
Wyjście
Wypadek
Podwojna Randka
Ważny temat
Zakupy
Zawody
Współpraca
Gorszy czas
Strach
Głupi pomysł
koniec znajomości
Przepraszam
Peppa
Zjawa
balkon
Nie chcę Cie stracić
remont
ból
skutery wodne
zasięgi (info)
prima aprilis
Zemsta
Motocykle
nieodpowiedzialni
Poranek
Czerwony dzień
gwiazdy i wspinaczki...
pytanie
niespodzianka urodzinowa
Lekka kraksa
Butelka
Chce pojechać!
tak i nie
Ja się boje
Zniknięcie
ty idziesz
Nie! Nie było!
płacz
powrót
zimna woda
co z zawodami?
SPA
karetka
Wszystko będzie dobrze
ulubione słodycze
Impreza
ucieczka
nie ma go!
To było głupie
chyba rezygnuje
Na meczyk poproszę
Tak pamiętam
Nie zdążymy!
Roleta
Domyśliłam się
Moi mężczyźni
nie ma mowy
źle się czuję
Tylko grypa
złe wieści
musimy ci coś powiedzieć
Nie mówmy nic Czarkowi
INFO
odpisałem
zimny pot
osoby na które mogę liczyć
PYTANKO!!!
Jest dobrze
zawiasy
Co oni sobie myślą?
stare krzesło
krzywda
Co wybierasz najpierw
Anna
mówisz prawdę?...
dawca
coraz lepiej
ostrożność
info
Czarek?
nie mieli się dowiedzieć
moje dziecko
huk
Pytanko
na co się piszę
Kto wychowuje
standardowo
kto ci broni?
oficjalnie
anielska cierpliwość
śmigus dyngus
przeginasz
Miarka się przebrała
telefon
szatnia
w sekretariacie
coś ty odwalił
podobało mi się
duży garaż
zaskoczyliście mnie

Dom

181 22 5
By bagieta_az

Wreszcie w domu -Pomyslalem sobie, chociaż wcale jakoś długo nie byłem w szpitalu.

-BUU!! - Nagle Benio wyskoczył zza drzwi.

-AAA!! -Wydarlem się
-Co ty robisz?! -Zasmiałem sie po chwili.
No kurde, czy on zawsze musi sie respić w jakiś dziwnym miejscach? Jak jakaś wróżka.

-Stesknilem się za wami

-To nie można było normalnie się przywitać? -Odparłem lekko podnosząc ton, oczywiście wszystko bylotdla żartów, żebyście nie pomyśleli że mam kija w dupie co najmniej.

*2 godziny później*
-Chodz po soczek - Oznajmił Benio chowając naczynia po obiedzie do zmywarki. Byliśmy sami. Szczerze? Już czuję się lepiej, i to znacznie. Nie mam już problemów z odżywianiem.

-Lece -Odpowiedziałem po czym obaj wypiliśmy sok. Tak właściwie to ja tylko musiałem, gdyż lekarz kazał mi go pić na niedobory witamin, ale Benio stwierdził ze dla towarzystwa też się ze mną napije.

Była godzina dwudziesta druga. Rodzice mieli dyżur do rana, więc w teorii Benio miał zostać na noc.

-Ej -Zapytałem

-Co tam?

-Moze wyjdziemy na spacer?

-Pozno jest. Idź spać

-No prosze

-Pojdziesz rano, teraz Wiktor by mnie zabił gdybym cię puścił. 

-Ale Wiktora nie ma...

-Ale ma jakiś prywatny monitoring normalnie i i tak by się dowiedział. Pojdziesz rano.

Poszedłem na górę trochę wkurzony, jakby no miałem ochotę po prostu wyjść okej? Może brzmi głupio ale serio.
Stwierdziłem że i tak czy siak sobie pójdę i nikt mi nie zabroni. Upewniłem się że Benio śpi i jak gdyby nigdyenic po prostu wziąłem słuchawki i wyszedłem. Po około godzinie wróciłem do domu. Zobaczyłem... Benia na kanapie, no świetnie. Mamy kurczę kłopot.

-Czarek gdzie ty byłeś?

-No... Chciałem wyjść

-Myslalem ze coś ci się stało! Wiesz ze Wiktor z Anna by mnie zabili gdyby się dowiedzieli?

-Sorry, ja chciałem tylko chwilę się przewietrzyć.

-Dobra... Leć do łóżka w tej chwili.

No, myślałem że będzie gorzej. Oby nie powiedział rodzicą i będzie git. Dobra ale nie wiele myśląc przebrałem sie z piżamę po czym udałem sie do łóżka.

Rano zszedłem na dół gdzie był już Benio.

-Hej -Odezwałem sie

-No hej, hej zaraz Anna z Wiktorem będą jak coś.

-Nie powiesz im?

-O czym?

-No o moim spacerze

-A grzeczny już bedziesz? -Zasmiał się

-Oczywiscie -Odparłem ironicznie

W tym samym czasie usłyszeliśmy odgłos otwierania drzwi.

-Wracamy, mam nadzieję że nikt nie umarl...

Pierwsze co usłyszałem, oczywiście Wiktor musiał ... Towarzystwo

Continue Reading

You'll Also Like

29.1K 2.4K 125
Czarek odkąd został Adoptowany przez Anne i Wiktora bardzo się zmienił. Tutaj będę pisać różne opowieści z ich życia prywatnego. (nie inspiruje się z...
18.3K 316 37
17-letnia Y/n Williams przeprowadza się z Anglii do Pensylwanii z powodu śmierci swojej babci po której jej matka odziedziczyła ogromny spadek, pocho...
13.8K 367 80
Tłumaczenia piosenek 🤷‍♀️
70.2K 2.7K 28
Alix zakłada grupowy czat na Mesengerze i dodaje: Alyę,Nina, Adriena, Marinette,Nathaniela,Kima... Kilka dni później:dochodzi na czat - Biedronka i...