Woda (ZA)

5 0 0
                                    


"- Nie wiedziałam, jak wam to powiedzieć. Zobaczyłam tam, w dole, komorę napełniającą się wodą. I nas troje. Tonęliśmy.

Jason i Percy zmarszczyli brwi.

- Ja nie mogę utonąć - powiedział Percy, ale zabrzmiało to raczej jak pytanie.

[...]

Miała ochotę zawrócić i uciec, ale nie mogła tego zrobić, bo Jason stał za nią, no i nie zostawiłaby Percy'ego. 

[...]

- Czujecie ocean? - zapytał Percy.

Z początku nie zwróciła na to uwagi. Stała obok Percy'ego, a on zawsze pachniał morzem. Ale miał rację. Woń słonej wody i sztormu nasilała się, jakby nadciągał letni huragan.

[...]

Szybciej niż się Piper spodziewała, Percy wynurzył głowę, dysząc i młócąc wodę rękami. Podała mu rękę i mało brakowało, a wciągnąłby ją do wody, zanim zdołał się wgramolić do niszy.

[...]

Percy miał już dość wody.

Gdyby się do tego przyznał, pewnie by go wylano ze szczepu Młodszych Skautów Morskich Posejdona, ale nie dbał o to.

Po cudownym ocaleniu życia w nimfeum pragnął wyjść na powierzchnię ziemi. Chciał być suchy i przez długi czas siedzieć w słońcu - najlepiej z Annabeth.

Niestety, nie wiedział, gdzie ona jest. Frank, Hazel i Leo zaginęli w akcji. Nadal musiał ocalić Nica di Angelo, oczywiście zakładając, że wciąż żyje. No i był ten drobny problem z gigantami chcącymi zniszczyć Rzym, przebudzić Gaję i zawładnąć światem.

Te potwory i ci bogowie mieli po kilka tysięcy lat. Nie mogli by sobie wziąć paru dziesięcioleci wolnego i pozwolić mu nacieszyć się życiem? Najwidoczniej nie."

strona 441, 443, 453, 460

Olimpijscy Herosi: Moje ulubione cytaty i fragmenty!Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora