Odnaleźć ją (ZH)

12 1 0
                                    


ZAGUBIONY HEROS

"- Całkiem nieźle ci poszło - powiedziała. - Gdzie się nauczyłeś udzielać pierwszej pomocy?

Wzruszył ramionami.

- Ta sama odpowiedź co zawsze. Nie wiem.

- Ale zaczynasz już sobie coś przypominać, prawda? Ta przepowiednia po łacinie, albo ta o wilku.

- To takie jakieś mętne wspomnienia. Jak déjà vu. To jest coś takiego, jak czasem nie można sobie przypomnieć jakiegoś słowa albo nazwiska, już się prawie ma je na końcu języka, ale nic z tego nie wychodzi. Tak jest z całym moim życiem.

Piper domyśliła się, o co mu chodzi. Ostatnie trzy miesiące: to życie, które, jak się jej wydawało, miała, chodzenie z Jasonem - to wszystko okazało się Mgłą.

[...]

Powinna trzymać język za zębami, ale jednak zadała pytanie, które dręczyło ją od wczoraj:

- To zdjęcie, które masz w kieszeni... To ktoś z twojej przeszłości?

Jason milczał.

- Przepraszam - powiedziała. - To nie moja sprawa. Zapomnij o tym.

- Nie... w porządku. - Rysy mu złagodniały. - Po prostu sam próbuję poukładać sobie to w głowie. Ma na imię Thalia. Jest moją siostrą. Więcej nie pamiętam. Nie jestem nawet pewny skąd o tym wiem, ale... dlaczego się uśmiechasz?

- Och... nic takiego. - Próbowała zgasić ten uśmiech. Nie jego dziewczyna. Ogarnęła ją fala szczęścia. - Mmm... po prostu cieszę się, że sobie przypomniałeś. Annabeth mówiła, że Thalia dołączyła do Łowczyń Artemidy, tak?

Kwinął głową.

- Coś mi mówi, że powinienem ją odnaleźć. Po to Hera zesłała mi to wspomnienie. To ma coś wspólnego z naszą wyprawą. Ale... czuję też, że to może być niebezpieczne. Nie jestem pewny, czy chcę poznać prawdę. To jakieś wariactwo, prawda?

- Nie. Wcale nie.

strona 231-232

Olimpijscy Herosi: Moje ulubione cytaty i fragmenty!Where stories live. Discover now