Nienawiść

857 22 51
                                    

Jak coś to tutaj mineta wygląda hot (jak na tt)
------------------------------------
Denki

Głęboki wdech i akcja. Otworzyłem drzwi sypialni z wielkim uśmiechem na ustach jakby ten dzień zapowiadał się niezwykle, a tak nie było. Mieliśmy na dzisiaj zapowiedziany sprawdzian z matmy oraz test praktyczny z bohaterstwa, mimo to musiałem się szczerzyć, w końcu jestem tym wesołym idiotom. Na dole czekały już na mnie placuszki zrobione przez Momo, chociaż one były w tym wszystkim dobre. Zabrałem sobie talerz ze sporą porcją i przysiadłem się do Minety.

- Co tam? - spytał knypek napychając się jedzeniem. Lubiłem chłopaka, tylko ja spróbowałem z nim porozmawiać i poznać go. Tak naprawdę był całkiem uroczy i miły, jego gadanie było głównie pozą, wszyscy jakieś mieli. Bakugo ciągle grał groźnego ponieważ bał się zranienia, Iida krył się za zasadami aby nikt nie szukał jego ran, Tokojami siedział na uboczu dzięki czemu nie musiał tak naprawdę pokazywać kim jest.

- Spoko. - odparłem radośnie udając zaspanego, wtedy mniej przejmowano się jakąś mrukliwością. - Słyszałem że ma wyjść nowy hentai z neko laskami. - Mineta prosił abym przy wszystkich udawał że jest tylko zboczeńcem.

- Aaa, tak! Kotora to shinjitsu no kokku. - jakim cudem pamiętał tak długą nazwę? Zacząłem jeść i kiwnąłem głową na tak. - Zapowiada się gorąca noc. - zachichotał choć w jego oczach nie widziałem większej ekscytacji. Nie było to nawet tak dziwne, Mineta był gejem. Częściowo dlatego tak grał napalonego na dziewczyny, w końcu w tedy nikt go o to nie posądzi.

- Yhm. - mruknąłem gryząc placka. Chłopak kontynuował rozwodenie się nad niezwykłymi detalami zawartymi w zapowiedzi dopóki ktoś nie złapał mnie za bark i nie pociągnął w tył niemal przewracając mnie.

- Pikachu, musisz mi pomóc. - Bakugo szeptał ciągnąc mnie na bok. Gdy znaleźliśmy się na piętrze puścił mnie.

- To bolało. - jęknąłem rozcierając ramię. Blondyn cholernie mocno mnie chwycił, nie byłem pewien czy nie zostaną mi siniaki.

- Wybacz. - mruknął szybko przeprosiny. - Chodzi o Deku. - już wiedziałem co się stało. Ja, Bakugo i Kiri mówiliśmy sobie o wszystkim, prawie wszystkim, przez co kiedyś wypłynęło to że blondyn podkochuje się w Izuku.

- Powiedziałeś mu? - spytałem patrząc mu w oczy, było fatalnie.

- Tak. - skinął i podrapał się po głowie.- Teraz zamknął się w pokoju i nie odpowiada. Wiedziałem że nie bedzie to proste ale - przerwałem mu.

- Musisz mu to wszystko wytłumaczyć. Oznacza to również że musisz sie otworzyć, opuścić osłony. - chlopak zaczął nerwowo tupać nogą. - Inaczej tego nie rozwiążesz. - westchnąłem, dla blondyna zrobienie tego było niezwykle trudne, wręcz graniczące z cudem. W końcu pokiłwał głową.

- Zrobię to. I tak w końcu bym musiał. - zagryzł wargę, widzialem zbierające się szkarłatne krople. - Dzieki. - rzucił i poszedł w stronę pokoju Izuku. Miałem nadzieję że uda mu sie to załatwić. Nie do końca wierzyłem że będą razem ale może chociaż wejdą na koleżeńską stopę. Zszedłem na dół, większość ludzi już poszła do szkoły ale została Mina, Sero, Toru i Mineta. Przysiadłem sie do mogego fioletowego przyjaciela i kontynuowałem jedzenie już lekko zimnych placków.

- O co chodziło? - spytał chlopak przysiadając na blacie. Miał pianę na rękach więc zapewne dzisiaj on zmywał.

- Nic takiego. - odparłem żując placka, na zimno nie był już tak dobry. Chłopak podszedł do mnie i zacząl mi się przyglądać. - Coś mam na twarzy? - próbowałem namierzyć okruszki palcami ale nic nie znalazłem. Mineta pokręcił głową.

One Shoty z Boku no hero <3 cz.Iजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें