Libido +18

4.4K 68 20
                                    

*coś takiego

Miłego ------------------------------------

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Miłego
------------------------------------

Denki

Obudziłem się potrząsany przez kogoś. Nie otwierając oczu wtuliłem się w poduszkę i coś mruknąłem.
- Koniec tego dobrego pikachu. Jeśli zaraz się ode mnie nie odkleisz to wylądujesz dopiero w Europie.- odrazu przypomniało mi się gdzie jestem. Szybko otworzyłem oczy i usiadłem prosto, jak się okazało poduszką był właściciel głosu, Bakugo. Spojrzałem po innych, chyba nikt nie zwrócił na nas większej uwagi. Z tego co zrozumiałem dopiero włączyli światło po projekcji.
- Wybacz.- powiedziałem cicho na co tamten posłał mi uspakajający wzrok. Nie chciał aby ktokolwiek wiedział o naszym związku, uważał to za zbędne. Jakiś starszy gość stanął przed ekranem.
- I tak o to wyglądała historia naszych pierwszych bohaterów, złotych nici wśród czarnych aksamitów otulających ludzkość!- facet zdecydowanie zbytnio się tym podniecał. Nie chcąc słuchać go dalej pozwoliłem swoim myślą odpłynąć. Odezwało się moje ponad przeciętne libido, często, jak i w tej sytuacji, niepożądane. Wszystko co chciałem to móc już poczuć zachłanne usta Katsukiego, chować dłonie w jego włosach, złączyć się z nim w końcu.
- Ci ty się tak wiercisz?- usłyszałem głos Jiro. Nie zauważyłem nawet że zacząłem to robić. Spróbowałem się uspokoić jednak nie wychodziło mi to.- Sensei Aizawa już zwrócił na ciebie uwagę.- po tej uwadze, która po dyskretnym spojrzeniu w bok okazała się prawdą, aż ciarki mnie przeszły, dodała cicho- Też się dopiero obudził.- Bakugo mnie zabije, pomyślałem. W moich oczach musiała zauważyć panikę ponieważ zachichotała i położyła mi rękę na ramieniu.- Spokojnie nikt więcej nie musi wiedzieć.- po czym wróciła do słuchania faceta. Spojrzałem na Katsukiego, wydawało się że też go nie interesuje cała ta historia, a bardziej wychwalanie i koloryzowanie. Bakugo jak na zawołanie zwrócił wzrok ku mnie. Nie wiem co zobaczył ale tylko się uśmiechnął i spowrotem zaczął bawić się przywierzką do telefonu. Zamówiłem mu ją na święta, przedstawiała nas w strojach bojowych w wersji chibi, oczywiście zrobił to dla mnie kolega z klasy artystycznej który wie o moim związku. Obawiałem się jak mu to wyjdzie, mimo to że wiedziałem że sprzedaje tego typu rzeczy na różnych konwentach. W końcu usłyszałem oklaski i wstających ludzi. Była to nasza ostatnia lekcja więc mogliśmy iść do domów. Skinąłem Bakugo aby się pośpieszył i ruszyłem do wyjścia.
- Denki! Zaczekaj!- usłyszałem głos Kirishimy.- Po co się tak śpieszysz?- spytał stając obok mnie wraz z Sero.
- Aaa- nie wiedziałem co powiedzieć.
- Nie istotne.- wtrącił się Sero.- Idziesz z nami na pizze?- wskazał głową na grupkę składającą soę prawie z całej klasy.
- Nie dzisiaj. Muszę coś pilnie zrobić.- uśmiechnąłem się i wręcz wybiegłem z kina.

Kirishima (taka wtrątka)

Denki wybiegł jakbym go co najmniej zapraszał na imprezę kanibali, w formie przekąski. Chciałem go jeszcze zatrzymać ale nie zdążyłem. Zobaczyłem jeszcze Bakugo i pomachałem mu aby podszedł, zignorował mnie i opuścił budynek.

One Shoty z Boku no hero <3 cz.IWhere stories live. Discover now