Na uniwerku +18

4K 65 23
                                    

Denki

- Przestań.- syknąłem do czerwonowłosego siedzącego obok mnie.
- Niby co robić?- spytał niewinnie przenosząc swoją rękę wyżej po moim udzie. Czułem jak rumieńce zaczynają pojawiać mi się na twarzy. Rozglądnąłem się, na szczęście nikt nie widział co robi ten pajac, nawet nasz wykładowca zwany orłem.
- Nie będziemy się piepszyć na wykładzie.- przełożyłem jego dłoń spowrotem na jego kolano.
- Naprawdę mam ochotę.- szepnął prosto do mojego ucha.- Od kiedy jesteś taki ostrożny?- spytał znowu dotykając mojej nogi. Przez niego też nabrałem ochoty.- Poczekamy do końca wykładu i odrazu idziesz za mną.- brzmiało to jak rozkaz, podobało mi się to.
- Dobrze, ale przestań mnie macać.- spojrzał na mnie z wyrzutem jednak spełnił moją prośbę. Poprawiłem sie na krześle i wróciłem do słuchania wykładowcy, niestety straciłem całkowicie wątek. Eijiro wyglądał jakby nic się nie działo i kontynuował bazgranie w zeszycie.
- Jak miło że nasi ulubieńcy wrócili już do nas.- skomentował orzeł, mogłem się spodziewać że tylko udaje.
Po wykładzie spakowaliśmy się szybko i wręcz wybiegliśmy z sali, było całkowicie po nas wszystko widać. Kirishima wciagnął mnie do męskiej ubikacji, stał tam jakiś chłopak lecz widząc nas szybko wyszedł.

Kirishima

Byłem tak bardzo tego spragniony. Gdy tylko zostaliśmy sami wpiłem się w usta mojego chłopaka. Nie miałem ochoty na delikatność ani wstępy, odrazu językiem wdarłem się do jego ust. Poczułem te lekkie uszczypnięcia które oznaczały że też jest napalony. Moje dłonie momentalnie wylądowały pod jego bluzką, śledząc wszelkie linie mięśni, kręgi, łopatki. Kaminari nie był dłużny, już szybko, przez co niezręcznie, odpinał mój pasek.
- A ty możesz sobie dowolnie mnie tutaj dotykać?- spytałem w jego usta z udawanym wyrzutem.
- Teraz tak.- odpowiedział szybko po czym uniemożliwił mi dalszą dyskusję swoimi ustami. Włożyłem dłonie pod jego jeansy i ścisnąłem jego pośladki na co zareagował cichym jękiem. Lubiłem dotyk jego delikatnej i naelektryzowanej skóry, gdy był podniecony nie kontrolował się całkowidzie dzięki czemu czułem przyjemne ugryzienia prądu. Denki w końcu pozbył się mojego paska po czym położył swoje dłonie na moim karku i włosach. Chwilę tak trwaliśmy pozwalając swoim palcom swobodnie badać znane już im ciała. W między czasie zdjąłem ukochanemu koszulkę. Uklękłem przed nim i rozpiąłem zamek w jego spodniach, pociągnąłem je następnie w dół. Moim oczom ukazały się ślicznie napięte bokserki. Dotknąłem ich, co już spowodowało lekkie drgnięcie Denkiego. Zacząłem głaskać jego penisa przez materiał, Kaminari cicho jęczał.
- Wiesz że w każdej chwili ktoś tu może wejść?- spytał- Podoba mi się ta adneralina.- uśmiechnąłem się jednym kącikiem po czym osunąłem jego bieliznę.
- Świetnie! A teraz chcę tylko słyszeć twoje słodkie dźwięki.- powiedziałem biorąc jego przyrodzenie w dłoń. Zacząłem je delikatnie masować równocześnie liżąc główkę. Denki oparł się rękami o umywalkę wydając przy tym rozkoszny dźwięk. Czubkiem języka przejechałem od jego nasady po koniec. Nie mogąc się już powstrzymać powoli zacząłem wsówać sobie go do ust. Czułem to znajome ciepło w moich ustach. Pogłębiałem loda aż udało mi się go włożyć całego. Zacząłem od powolnych ruchów głowy, szybko jednak znudziło mi się i przyśpieszyłem. Mój język badał jego członka w trakcie ruchu, przyjemne iskierki drażniły go. Przestałem słysząc że zaczyna coraz głośniej jęczeć. Opuściłem swoje spodnie wraz z bielizną oraz pozbyłem się podkoszulki. Nasze ubrania leżały porozrzucane w nieładzie.

Denki

Jeszcze tego nie robiliśmy, pomyślałem.
- Wypinaj się.- powiedziałem władczo. Zawsze to ja byłem uke, czas to zmienić.
- Co? Nie ma mowy!- zaczął lecz tylko złapałem go za ramiona i odwróciłem. Klepnąłem go w pośladki, zaśmiał się.
- No dobrze, dobrze, pikachu. Tylko wogule wiesz jak to się robi?- zażartował. Pochylił się lekko podpierając o umywalkę.- Może dam ci jakieś rady?- bez uprzedzenia zacząłem w niego wchodzić co spowodowało jego nagły i głośny jęk. Uśmiechnąłem się na ten dźwięk i kontynuowałem. Zacząłem powoli jednak Eijiro zdecydowanie wymagał czegoś bardziej ostrego. Przyśpieszyłem, między palcami zacząłem bawić się jego jajkami. O wiele lepiej, pomyślałem słysząc głośny oddech przetykany jękami. Kirishima zacisnął palce na umywalce. Puściłem trochę prądu po całym sobie, wyrwał mu się wtedy krzyk. Szybko jedną ręką zakryłem mu usta. Zacząłem podgryzać jego łopatkę. Byłem już całkiem blisko, zgadując po zaciśniętych zębach Eijiro na moich palcach on również. Złapałem jego członka i poruszałem ręką w tym samym rytmie co biodrami. Po niedługiej chwili poczułem jak coś spływa po mojej dłoni a kły Kirishimy wychodzą z mojego ciała. Kilka ruchów później i ja doszedłem, w nim. Wyciągnąłem swojego członka i zrobiłem coś co planowałem od dawna. Z mojej torby wyciągnąłem korek analny i włożyłem go Eijiro, udało mi się zrobić to na tyle szybko że jeszcze zostało w nim trochę nasienia.
- Co ty robisz?- spytał patrząc przez lustro na mnie, nadal pochylał się nad umywalką i sapał, z resztą to drugie mnie też dotyczyło.
- Będziesz miał pamiątkę.- wyszczeżyłem się w uśmiechu. Tamten tylko pokręcił głową śmiejąc się
------------------------------------
Dla Ayo1so
Wiem charaktery się zatarły i ogulnie tragedia ale jebać :"D
Mam nadzieję że mimo wszystko podobało się ^^
(Nie miałam lepszego arta)

One Shoty z Boku no hero <3 cz.ITempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang