20.11.2020
Od rana powtarzałam sobie na kartkówkę z łaciny, którą miałam dzisiaj na drugiej lekcji i myślę, że 100% będzie. Potem na personalnej komunikacji wygłaszałam przemówienie, na które przygotowywaliśmy się od dwóch tygodni i dostałam 98% (2% mi uciekły na to, że nieco za dużo się ruszałam). Następnie na chemii był sprawdzian z wszystkiego powiązanego z elektronami i również myślę, że dobrze mi poszło, bo skończyłam kilkadziesiąt minut przed czasem będąc pewną swoich odpowiedzi, więc wykorzystałam pozostały czas na przerobienie dwóch lekcji medycznej terminologii i podejście do egzaminu z tego przedmiotu - zdałam celująco. Poza testami było także trochę rozrywki - na anatomii i fizjologii dostaliśmy zadanie, żeby dobrać się w trzyosobowe grupy, odrysować jedną osobę na 2-metrowej kartce papieru, narysować z pamięci szkielet i podpisać wszystkie kości. Uważam, że nasza grupa najlepiej zrobiła zadanie, zwłaszcza, że 2 z 4 współpracowały, a raczej zgapiały jedna od drugiej nawet po upomnieniach nauczyciela 🤦♀️. Ale liczy się to, że zabawa była przednia! Na koniec wszyscy przykleili swoje prace do ściany na korytarzu i bardzo fajnie się prezentuje. Niestety zapomniałam zrobić zdjęcia, ale możesz mi wierzyć na słowo 😉. Po szkole pojechałam z rodzicami do dwóch sklepów typu OBI, rozejrzeć się za paroma rzeczami gdy Raquel była w tym czasie na meczu siatkówki - ciekawie jest być znowu jedynakiem, nawet na kilka godzin.
YOU ARE READING
Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸
Non-FictionCześć wszystkim! Nazywam się Wiktoria, w momencie publikowania pierwszych rozdziałów mam 16 lat i opowiem swoją historię jako polskiego ucznia wyjeżdżającego do szkoły w Stanach Zjednoczonych na rok szkolny 2020-2021. Przez cały rok będę publikować...
