Niespodziewane zdarzenia

79 8 0
                                    

16.10.2020

Tuż przed algebrą podeszłam do pani Likens z prośbą o wytłumaczenie mi typu zadań, z którym miałam problem na wczorajszej kartkówce, a nauczycielka powiedziała, że skoro zaraz zaczyna się lekcja, mogę przyjść na capsie to mi wyjaśni. Na następnej lekcji była biologia - sprawdzian. Zadań było mało, ale były trudne i czasochłonne. Mniej ze znajomości rozdziałów, a bardziej na myślenie. Na capsie poszłam do klasy pani Likens, a ona usiadła obok mnie i wyjaśniłam jej w czym jest problem, jednak zamiast powtórki z lekcji, po chwili rozmowy doszłyśmy do wniosku, że rozumiem temat, tylko pomieszało mi się coś w graficznym kalkulatorze i mogę dokończyć swoją kartkówkę, więc to zrobiłam. Na angielskim pierwszy raz sami analizowaliśmy wiersz, a na historii był sprawdzian. Myślę, że dobrze się przygotowałam, bo wydał mi się prosty, ale zobaczymy jakie będą wyniki. Na anatomii i fizjologii oraz na chemii była praca samodzielna. Po lekcjach ja, Eileen i Raquel grałyśmy w kiła ciekawych gier planszowych, a potem razem z Rickiem i Rebeccą pojechaliśmy do restauracji na frytki i hamburgery. Z jednej strony bardzo amerykańsko, a z drugiej strony, to było jedzenie domowej roboty - frytki smakowały dokładnie tak jakby zrobiła je moja mama w Polsce. W drodze powrotnej i przez jakiś czas po powrocie ja, Rebecca i Eileen grałyśmy w słowną grę „land od green glass doors" i nie powiem, trochę mi zajęło załapanie o co w niej chodzi. Na koniec do momentu kompletnego zmęczenia (prawie 23.00) grałam z Raquel i Reneccą w Cuphead na xboxie. Bardzo spoko koniec dnia~

Oto żabka, którą narysowałam na tablicy w swoim pokoju kilka dni temu i zapomniałam wspomnieć 😅

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Oto żabka, którą narysowałam na tablicy w swoim pokoju kilka dni temu i zapomniałam wspomnieć 😅

Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz