Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸

Zapowiada się wolne...

14.02.2021

SZCZĘŚLIWYCH WALENTYNEK WSZYSTKIM nie zależnie od tego czy obchodzą czy nie! ❤️❤️❤️

Obudziłam się dzisiaj o 6.30, ze względu na to, że wczoraj poszłam wcześnie spać, stwierdziłam, że nie ma nic do roboty w cichym, ciemnym domu i poszłam z powrotem do łóżka. Na dobre obudziłam się dopiero koło południa i wszystko mnie bolało od zbyt długiego leżenie w bezruchu, a szczególnie uda 😓. Posiedziałam chwilę sprawdzając media społecznościowe i zadzwoniłam do rodziców zanim zdecydowałam się ubrać i wypełznąć z pokoju. Kilka dni temu Eileen kupiła mi miniaturowe pudełko płatków, w którym było 8 jeszcze bardziej miniaturowych paczuszek z różnymi rodzajami płatków do spróbowania, więc otworzyłam jedną z nich i zjadłam z miską mleka. Planowałam zjeść z 2 lub 3 gdy Eileen powiedziała, że właśnie robi chili na obiad. Skończyłam więc na jednej porcji, poszłam do siebie popracować nad zadaniem domowym z chemii i wróciłam, żeby zjeść z Rickiem po misce chili zagryzając krakersami. Przez okno dało się zobaczyć, że śnieg już jest na poważnie, bo zamiast z 4cm, które były z rana, było z 20cm. Sporą część dnia spędziłam na kanapie w salonie robiąc lekcje, pisząc sprawdzian z anatomii i fizjologii oraz pisząc ze znajomymi z Polski. Po południu zadzwonił ktoś ze szkoły oświadczając, że w poniedziałek będzie zamknięta i prawdopodobniej to nie będzie jedyny dzień bez lekcji. Według kalendarza, nasza szkoła ma 3 nierozplanowane dni wolne od zajęć, więc wszyscy trzymają kciuki, że „zima stulecia" nie potrwa dłużej, bo będziemy musieli odrabiać w weekendy. Chwilę później Raquel upiekła brownies z Eileen, więc zjedliśmy po kawałku z lodami waniliowymi - pychota! Na kolację były chińskie pierożki, a po kolacji grałam z Raquel i Eileen w Rummikub. Po trzech rundach dziewczyny poszły oglądać telewizję, a ja zrobiłam zadanie domowe z algebry, popisałam z Zanem i pograłam w grę na chrome booku - Stein World.