Act Your Age Thursday

111 13 0
                                    

24.09.2020

Dzisiaj mieliśmy się przebrać za konkretną grupę wiekową. 9 rocznik - dzieci, 10 rocznik - studenci, 11 rocznik - dorośli, 12 rocznik - staruszki. Jak tylko przyszłam na algebrę, Ariel powiedziała, że wyglądam uroczo jak dziewczynka z horroru lub zakonnica. Efekt niezamierzony, ale ciekawie wyszło 😅.

Dzisiaj w sumie niczyje przebranie nie rzucało się w oczy z wyjątkiem kilku babć i dziewczyn ze smoczkami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj w sumie niczyje przebranie nie rzucało się w oczy z wyjątkiem kilku babć i dziewczyn ze smoczkami. Biologia zleciała bardzo szybko, a sporą jej część zajęły sprawy organizacyjne. Na capsie poszliśmy całą grupą (wszystkie dzieci z wymiany) do office, żeby się przedstawić i otrzymać bilety na jutrzejszy mecz. Na początku było powiedziane, że będziemy musieli za nie zapłacić, ale potem się okazało, że ktoś nam je ufundował 😁.

Na angielskim zaczęliśmy podsumowanie wszystkich ostatnio omówionych tekstów literackich (włącznie z tymi czytanymi pod moją nieobecność)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na angielskim zaczęliśmy podsumowanie wszystkich ostatnio omówionych tekstów literackich (włącznie z tymi czytanymi pod moją nieobecność). Na historii pani Stricklin musiała wyjść coś załatwić, więc pracowaliśmy pod okiem nauczyciela na zastępstwie. Na komunikacji personalnej znowu było coś ciekawego - mianowicie, po zrobieniu notatek zostalośmy dobrani w grupy 2-3 osobowe (byłam z Brianną) i mieliśmy zrobić 90-sekundową reklamę tego, jak być dobrym przyjacielem. Zaczęłyśmy, jutro dokończymy.
Na Anatomii i Fizjologii było aż podejrzanie cicho, więc w spokoju robiłam swoje zadania. Na chemii przeprowadzaliśmy jeden, prosty eksperyment dotyczący gęstości. Po lekcjach poszłam do klasy Eileen i robiłam zadanie z chemii oraz spacerowałam trochę po szkole. Gdy wróciliśmy do domu, Eileen ogłosiła Leftover Day / Leftover Night, czyli dzisiaj każdy sam robi sobie posiłek z tego co znajdzie w lodówce. Zjadłam mini donuty i pomarańcze, które przyniosłam ze szkoły, trochę ryżu i jajko na miękko. Potem zabrałam się za lekcje, chwilę pograłam w jedną grę i spanko :>

Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz