Telefon i spacer

217 13 7
                                    

07.09.2020

Dzisiaj pierwszy raz wstałam z budzikiem ze względu na umówioną wizytę w salonie AT&T. Standardowo zjadłam płatki i pojechałam z Rickiem i Eileen do miasta. Obraziłam się na sieć komórkową, bo okazało się, że poza 35$ na karcie biorą też 15$ za jej aktywację bo tak. Eileen mi powiedziała, że od czasu epidemii zaczęli dawać internet w podstawowym pakiecie więc ceny wzrosły, ale w sumie nie tylko w tej branży... . Gdy już miałam nowy numer pojechaliśmy do Walmarta po spożywkę i ciekawy makaron Eileen kupiła.

Gdy wróciliśmy do domu jakoś koło południa, każdy coś sobie zjadł, a potem poszłam robić test z biologii i zadania z algebry, żeby po chwili dowiedzieć się o wielkich planach na dzisiaj

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy wróciliśmy do domu jakoś koło południa, każdy coś sobie zjadł, a potem poszłam robić test z biologii i zadania z algebry, żeby po chwili dowiedzieć się o wielkich planach na dzisiaj. Znaczy, wcześniej coś o tym mówili, ale z jakiegoś powodu założyłam, że mnie to nie dotyczy. Rick przyczepił przyczepę z łódką do swojego pickupa i pojechał z Rebeccą, a ja i Raquel wsiadłyśmy do osobówki Eileen i pojechałyśmy do jednego parku dołączyć do pierwszej grupy. Na miejscu wsiadłyśmy do łódki i gdy Rick zanurzył przyczepę w wodzie Eileen odpłynęła kawałek. Potem dorośli się zamienili i pływaliśmy z Rickiem po rzecze.

To było mega spoko, bo jakby nie patrzeć, to motorówka i jakieś prędkości rozwija

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To było mega spoko, bo jakby nie patrzeć, to motorówka i jakieś prędkości rozwija. Po dwóch lub trzech rundach tam i z powrotem ja i Raquel wysiadłyśmy, a Rick został, żeby łowić ryby.

Eileen powiedziała, że zabiera nasz na rajd pieszy i mamy wybrać czy chcemy jechać krótko i iść na taki sobie szlak czy jechać z pół godziny i jechać na taki serio fajny szlak

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Eileen powiedziała, że zabiera nasz na rajd pieszy i mamy wybrać czy chcemy jechać krótko i iść na taki sobie szlak czy jechać z pół godziny i jechać na taki serio fajny szlak. Jako, że nigdzie nam się nie spieszyło to wybrałyśmy ten drugi i jechałyśmy rozmawiając całą drogę. Znaczy ja i Eileen, bo Raquel jak zwykle była cicho.

 Znaczy ja i Eileen, bo Raquel jak zwykle była cicho

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dojechałyśmy na miejsce i poszłyśmy na spacer. Jest tam bardzo ładnie i było bardzo fajnie, ale gorąco - okropnie 😖. Teren bardzo górzysty i skalisty z całą mają jaskiń i ciekawych skalnych półek. Gdzieś tam przewrócone drzewo, gdzieś tam mini wodospad. W międzyczasie jak spacerowałyśmy Eileen opowiadała nam historie jakie jej się tu przytrafiły gdy jej córki były jeszcze dziećmi.

 W międzyczasie jak spacerowałyśmy Eileen opowiadała nam historie jakie jej się tu przytrafiły gdy jej córki były jeszcze dziećmi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bardzo miłe spędzony czas, nie powiem, ale zdecydowanie za ciepło dla mnie, z resztą dla Raquel też. W pewnym momencie był cień teorii, że po tym pojedziemy do Tonii na basen, ale gdy tylko wsiadłyśmy do samochodu okazało się, że Tonii nie ma w domu, a co lepsza, przyjedzie do nas.

 W pewnym momencie był cień teorii, że po tym pojedziemy do Tonii na basen, ale gdy tylko wsiadłyśmy do samochodu okazało się, że Tonii nie ma w domu, a co lepsza, przyjedzie do nas

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy tylko wróciłyśmy do domu reszta już tam była. Jako że umierałam z głodu, wzięłam trochę ryżu, warzyw i czosnkowego chleba, co poskutkowało upomnieniem od Eileem, że powinnam jeść mięso. Ja nie mam nic do mięsa, po prostu tamte rzeczy były pod ręką 🤷‍♀️. Po posiłku poszłam do swojego pokoju dalej ogarniać lekcje gdy w pewnym momencie usłyszałam jak do domu wchodzą ludzie. Gdy tylko Rick mnie zatrzymał w drodze do łazienki powiedział, żebym z nim usiadła, odmówiłam, ale wtedy zobaczyła mnie Eileen i powiedziała, żebym przyszła się przywitać. No to powiedziałam cześć Tonii, Marze i temu Koreańczykowi co u niej mieszka. Poza ustaleniem, że jutro jadę do Tonii i będę się z nim uczyć nic ważnego właściwie nie było. Gdy już się zbierali Rick polecił temu chłopcu, żeby dał mi swój numer, to dogadamy się co do godziny, żeby czasem nie spał jak przyjedziemy i teraz wiem jak wygląda jego imię (bo sam się wpisał)! To jest: Woongchan Lee. Myślałam, że po wyjściu gości wrócę do lekcji, ale byłam zbyt zmęczona, więc tylko spakowałam rzeczy na jutro i od razu poszłam spać.

Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz