Szczepienie i problemy techniczne

462 29 15
                                    

27.08.2020

PYTANIE NA DZISIAJ:
„na czym będzie polegała twoja 2-tygodniowa kwarantanna na miejscu? tzn. gdzie będziesz?"

~ Będę w tym czasie miała zdalne nauczanie w domu mojej rodziny goszczącej, tzn. tam, gdzie mam spędzić resztę roku szkolnego. Z Panią Eileen, jej mężem, córką i hiszpanką z wymiany.

Dzisiaj na 10.00 rano pojechałam na swoje ostatnie szczepienie (druga dawka szczepienia na meningokoki) po czym wróciłam do domu ogarniać rzeczy ze szkoły. Póki co, to są sprawy organizacyjne - bardzo luźne rzeczy jak np. regulaminy do przeczytania i podpisania oraz zadania mające na celu przedstawienie się klasie i nauczycielowi oraz poznanie samego wykładowcy. Dla przykładu na historię trzeba było przygotować jeden slajd w prezentacji, która jest wspólną pracą całej klasy, w którym trzeba było zamieścić 8 zdjęć wraz z hashtagami mającymi na celu przedstawić nasze zainteresowania, plany na przyszłość i takie tam. Poniżej zamieszczam swoją pracę.

Poza tym, zrobiłam parę typowych zadań jak np

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Poza tym, zrobiłam parę typowych zadań jak np. obejrzenie filmiku z chemii i sporządzenie do niego notatek (które oczywiście miałam wysłać) oraz mniej typowych jak pisanie maili z każdym z moich nauczycieli, żeby na 100% upewnić się, że są świadomi tego, że
1. Jestem jeszcze w Polsce
2. Był problem z systemem
bo okazało się, że z przedmiotów, które dodali mi w ostatniej chwili było już coś do zrobienia czego nie miałam jak zrobić, bo nie miałam wglądu do całego przedmiotu. Ale jest ok, to są bardzo mili i wyrozumiali ludzie, więc myślę, że wszystko będzie dobrze.

Dzisiaj było kilka miłych niespodzianek... w sensie dwie.
1. Dowiedziałam się od Pani Eileen, że szkoła każdemu uczniowi daje Chromebooka (to taki laptop ale inny) na czas nauki, gdy ja od początku myślałam, że będę musiała mieć swój własny.
2. Starałam się szybko nadrabiać wszystko co było w Google Classroom, więc gdy w pewnym momencie przystanęłam w trakcie zaliczania rzeczy z biologii rozszerzonej, zdecydowałam się napisać do mojego nauczyciela (Pana Curda), bo za Chiny nie wiedziałam czym jest MYAP i jak mam tam dołączyć (jest to strona, w której masz wszystkie swoje rozszerzone przedmioty [w moim przypadku biologia i chemia] i po wpisaniu kodu jaki dostaniesz od nauczyciela możesz tam rozwiązywać zadania, oglądać filmiki, zaliczać testy i takie tam). Kilka sekund po wysłaniu wiadomości otrzymałam odpowiedź. Zdziwiłam się, ale nie zwróciłam za bardzo uwagi, bo może Curd wysyła do wszystkich to samo, ale zaskoczenie wróciło gdy po jakiejś minucie dostałam maila o treści „To było dziwne! W momencie, w którym wysłałem ci poprzedniego maila wyskoczyła mi wiadomość od ciebie o tym samym! Ha". Niby taki tam zbieg okoliczności, ale gdy Eileen odbierała ze szkolnego biura mój Chromebook i ćwiczenia z biologii właśnie (poprosiłam ją o to wcześniej), rozmawiała z Curdem i ten podobno jej powiedział, że wygląda na to, że robię wszystko na bieżąco i ogarniam temat. Drugie dobre wrażenie zaliczone! Jeszcze 6 (no chyba, że liczymy tylko to półrocze to 5 hah).

Jeśli chodzi o inne zadania, to szczerze nie było nic godnego uwagi. Ewentualnie regulamin pracowni chemicznej, bo co jak co, ale połowy tych rzeczy nie mówili w Polsce (a byłam w pierwszej klasie liceum na rozszerzeniu biologiczno-chemicznym)

 Ewentualnie regulamin pracowni chemicznej, bo co jak co, ale połowy tych rzeczy nie mówili w Polsce (a byłam w pierwszej klasie liceum na rozszerzeniu biologiczno-chemicznym)

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Dla zainteresowanych, daję też link do filmu, z którym pracowałam. Jest fajny do obejrzenia od tak w wolnym czasie :>

https://youtu.be/VRWRmIEHr3A

Z mniej przyjemnych spraw, to sprawdziłam na stronie gdzie znajduje się mój paszport i okazało się, że nadal jest w ambasadzie, chociaż konsul zapewniał mnie, że gdy tylko szkoła poprawi gafę w systemie, zostanie wysłany razem z wizą do mnie. Znaczy, pewnie niebie zaraz, ale na następny dzień. Przypominam, w ambasadzie byłam 25., a jest 27. Żeby tylko za długo im to nie zeszło...

Jeśli chodzi o tytułowe problemy techniczne, to miałam na myśli głównie to, że pani z historii ustawiła datę oddania pracy na dzisiaj, godzinę 6.59 (bo u nich to będzie minuta przed północą), a ja się nie wyrobiłam przez tę awarię i wyjazd, więc trochę się stresowałam, zanim odpisała mi na maila, że czas mam do niedzieli na wszystko, ale w sumie to nie muszę nic robić dopóki nie przyjadę do Stanów.

To by było na tyle. Zapraszam do zadawania pytań i do jutra ;)

Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸Where stories live. Discover now