Cześć wszystkim!
Nazywam się Wiktoria, w momencie publikowania pierwszych rozdziałów mam 16 lat i opowiem swoją historię jako polskiego ucznia wyjeżdżającego do szkoły w Stanach Zjednoczonych na rok szkolny 2020-2021. Przez cały rok będę publikować...
Według planu ubioru na ten tydzień, dzisiaj był dzień superbohatera, ale ze względu na to, że nie miałam żadnych ubrań, które by się nadawały, przyszłam ubrana jak zwykle :^.
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
Z 10 minut o poranku pisałam ze znajomymi w klasie Eileen, po czym odebrałam śniadanie i poszłam na algebrę. Pierwszy raz trafiła mi się jabłkowo - cynamonowa muffinka. Była przepyszna!!
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
Potem mieliśmy sprawdzian i pierwszy raz się zdarzyło, że wynik nie wyświetlił się w systemie natychmiastowo po wprowadzeniu odpowiedzi 😐. Na biologii prawie skończyliśmy dział o wirusach i jesteśmy do przodu z materiałem, więc mieliśmy rozmowy o inżynierii genetycznej, klonowaniu i możliwości przywołania mamutów do życia - to było ciekawe. Po angielskim przydarzyła mi się bardzo miła sytuacja, mianowicie wczoraj po tej lekcji byłam w kolejce do wyjścia z klasy razem z grupą uczniów, w której była moja znajoma - Samantha i wysoki chłopak o fryzurze supermana, którego imienia nie znam, ale kojarzę go, bo ma plecak w stylistyce mojej ulubionej gry (Fallout).
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
(takie włosy miał mniej więcej 😅)
On powiedział coś do Samanthy spoglądając na mnie, bo stałam obok, więc też zareagowałam, po czym entuzjastycznie dodałam „kocham twój plecak, Fallout to moja ulubiona gra!" i wyszłam z klasy. Ze względu na to jak zgaduję, dzisiaj podszedł do mnie po angielskim i zaczął rozmowę: „hej, bo zapomniałem spytać, jaka jest twoja ulubiona gra z serii Fallout?", więc powiedziałam mu jakie są moje dwie ulubione i wyjaśniłam dlaczego oraz spytałam o jego ulubioną i rozmawialiśmy dopóki nasze drogi się nie rozeszły. Drobna sytuacja (zdarza mi się takie pomijać), ale ten chłopak był bardzo sympatyczny i może się zaprzyjaźnimy, kto wie. Na obiedzie dowiedziałam się, że Jasmine już nie będzie z nami siedzieć, bo zmieniła plan lekcji, więc porę obiadową też jej przełożyli, żeby wszystko się zgadzało, ale nie jest tak źle, bo gdy tylko zauważyłam nadchodzącego Caleba z grupy Sydney, pomachałam do niego i pokazałam żeby usiadł z nami. W ostatniej chwili spytałam się Cruza i nie wyglądało na to, że miał coś przeciwko. Caleb przesiadł się do nas prawdopodobnie na stałe, bo niezręcznie mu było przy stoliku sam na sam z McKenzie - oni są jak zupełne przeciwieństwa - ona poważna, trzymająca dystans i czasem chłodna, a on dziecinny, bardzo przyjazny i rozgadany. Jakby nie patrzeć, to był mój pierwszy raz rozmawiając z nim w realnym świecie, ale szybko zjadłam i wyszłam ze stołówki 10 minut przed końcem przerwy, bo umówiłam się z Mickiem, kolejną osobą, z którą od jakiegoś już czasu piszę, ale nie mogliśmy się spotkać, bo nie mamy wspólnych klas. Nie pokazał się, co później wyjaśnił rozproszeniem i zapomnieniem 😑. Na Edukacji Dla Bezpieczeństwa mieliśmy powtórkę na sprawdzian i trener Driscoll pochwalił mnie przed klasą, za to, że walczę o swoje gdy coś jest nie w porządku :>. Na anatomii i fizjologii pilnie rozwiązywałam ćwiczenia, a na chemii dostaliśmy zestawy drewnianych kulek, patyczków i sprężynek i budowaliśmy modele atomów - świetna zabawa *^*.
Oops! Această imagine nu respectă Ghidul de Conținut. Pentru a continua publicarea, te rugăm să înlături imaginea sau să încarci o altă imagine.
Po lekcjach rozmawiałam z Eileen w jej klasie przez jakiś czas, po czym pojechaliśmy do apteki, żeby wymienić niedziałający termometr i gdy kierownik się nie zgodził i definitywnie zrobił wszystko, żeby nas spławić, Eileen zdenerwowała się na tyle, żeby poważniej przekląć kilka razy i to był mój drugi raz słysząc to od niej, z czego pierwszy raz był wczoraj 🤭. Następnie pojechaliśmy po Laurę, która będzie u nas nocować do wtorku (jest czwartek), bo ona jak i Raquel są zakażone, i obie potrzebują towarzystwa. Po powrocie do domu rozmawiałam przez telefon z Zanem, który myślał, że go unikam, więc wyjaśniliśmy parę spraw i zjadłam kolację przy, której było sporo śmiechu i przyjemnych rozmów. Potem rozmawiała przez jakiś czas z Eileen, która powiedziała mi, że mam całkiem dobrą opinię w szkole, szczególnie wśród uczniów, bo za każdym razem gdy pojawi się moje imię (Eileen często wykorzystuje mnie jako przykład na swoich lekcjach), ktoś powie, że mnie zna lub widział i uważa, że jestem super fajna - ULTRA MIŁO!!! Na koniec poszłam do swojego pokoju gdzie rozmawiałam przez telefon z Phoenix i Sydney, i poszłam spać, bo byłam okropnie zmęczona i bolała mnie głowa.