Jedziemy do kina! 🎬

47 6 8
                                    

13.02.2021

Wstałam koło 11.00, zjadłam śniadanie i zadzwoniłam do mojej mamy. Potem Eileen zawołała mnie i Raquel, żebyśmy pomogły układać drzewo, bo ma się zrobić bardzo zimno. Ubrałyśmy się ciepło, wyszłyśmy na dwór i układałyśmy kawałki drewna z przyczepki na małe stosiki, żeby Rick poprzecinał je na pół. Gdy skończył, poukładałyśmy wszystko na tarasie tak, żeby śnieg tego nie przykrył. Ledwo zdążyłyśmy się ogrzać, a ponownie zostałyśmy zawołane i Eileen powiedziała nam, że jedziemy do kina zanim drogi zrobią się śliskie i pokazała nam zwiastun jednego thrillera. Była 14.00, więc mając godzinę do wyjazdu zadzwoniłam do jednej przyjaciółki z Polski. Droga zajęła nam prawie godzinę i im bliżej kina byliśmy, tym więcej śniegu było dookoła - nie dużo, ale jednak.

Gdy w końcu dojechaliśmy na miejsce i wysiedliśmy z samochodu, przekonaliśmy się jak chłodno jest, więc ja i Raquel zrobiłyśmy szybko zdjęcie wejścia do kina i wszyscy ruszyliśmy do środka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gdy w końcu dojechaliśmy na miejsce i wysiedliśmy z samochodu, przekonaliśmy się jak chłodno jest, więc ja i Raquel zrobiłyśmy szybko zdjęcie wejścia do kina i wszyscy ruszyliśmy do środka.

Gdy w końcu dojechaliśmy na miejsce i wysiedliśmy z samochodu, przekonaliśmy się jak chłodno jest, więc ja i Raquel zrobiłyśmy szybko zdjęcie wejścia do kina i wszyscy ruszyliśmy do środka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Film miał się zaraz zacząć, ale na całe szczęście bilety kupiliśmy przez internet, więc nie musieliśmy czekać w kolejce. Zeskanowaliśmy je w kasie z przekąskami przy okazji kupując 2 duże popcorny i 4 napoje, wszystko po $5, więc z podatkiem zapłaciliśmy $28 za samo jedzenie 🤭. Ale wszystko w rozmiarze amerykańskim, to może się opłacało... dla zobrazowania, Raquel pozująca z popcornem:

Film, na który poszliśmy miał tytuł „The Little Things" i był całkiem ciekawy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Film, na który poszliśmy miał tytuł „The Little Things" i był całkiem ciekawy. Nie mogłam przestań myśleć o tym, że aktor grający jednego z głównych bohaterów grał również Freddiego Mercurego w filmie „Bohemian Rhapsody". Po filmie zajechaliśmy zobaczyć czy jeden znajomy Ricka z potrzebie jest w domu i wróciliśmy do siebie koło 19.00. Zjadłam trochę małych marchewek i byłam na tyle zmęczona, że o 20.00 położyłam się na chwilę, planując popracować nad zadaniami domowymi gdy odpocznę, ale nie. Zasnęłam i spałam do rana.

Dziennik Uczennicy z Wymiany cz.1 🇺🇸Where stories live. Discover now