Cześć wszystkim!
Nazywam się Wiktoria, w momencie publikowania pierwszych rozdziałów mam 16 lat i opowiem swoją historię jako polskiego ucznia wyjeżdżającego do szkoły w Stanach Zjednoczonych na rok szkolny 2020-2021. Przez cały rok będę publikować...
Ustawiłam budzik na 8.00, ale jeszcze chwilę przed tym obudził mnie harmider panujący w chatce. Chociaż czas na wymeldowanie mieliśmy do 12.00, Eileen koniecznie chciała zacząć sprzątanie o 8.00 i wyjechać jeszcze przed 10.00, więc chcąc nie chcąc współpracowałam. Ultra szybko się ogarnęłam, spakowałam swoją walizkę i prędko zjadłam śniadanie. Potem Eileen powierzyła mi mycie naczyń i sprzątanie kuchni, więc to zrobiłam. Po zakończonym zadaniu wszyscy inni byli niemalże gotowi, więc usiadłam na stołku czekając na resztę. Wtem podeszła do mnie Eileen i bez okazji podarowała mi okolicznościowe ćwierć dolara, które znalazła - to było bardzo ładne ćwierć dolara!
К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.
Gdy wszystko było gotowe zarówno w naszym jak i wujka Roba domku, wyszliśmy na dwór, zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie i pojechaliśmy - każdy w swoją stronę. Ja z siostrami podążałyśmy za rodzicami do Chipotle (Meksykańskiej knajpki na zasadach Subwaya), a wujek Rob z rodzinką pojechali zobaczyć pieska, którego chcieli przygarnąć dla Isabelli. Gdy najedliśmy się do syta, rozdzieliliśmy się tak, że Elizabeth i Raquel były w jednym aucie, a rodzice, Katharine i ja w drugim, bo Lizzy dzisiaj wraca na swój uniwersytet w Conway, więc musi jechać do domu się spakować, a Kat chciała jechać do jednego sklepu z częściami komputerowymi. Zapewne kilkadziesiąt minut zaszło zanim minęliśmy wyżej wspomniany sklep przekonując się, że jest zamknięty, wtedy bez słowa wróciliśmy do domu. Dojechaliśmy koło 16.00 o ile się nie mylę, rozpakowaliśmy samochody i cały wieczór miałam dla siebie - ale ja za tym tęskniłam!
К сожалению, это изображение не соответствует нашим правилам. Чтобы продолжить публикацию, пожалуйста, удалите изображение или загрузите другое.
(Franky przychodził od czasu do czasu, żeby mnie obserwować)
Poukładałam swoje rzeczy, pomalowałam paznokcie, zadzwoniłam do rodziców, posłałam łóżko, oglądałam anime i zrobiłam bransoletkę dla Raquel - nawet jeśli urodziny ma dopiero w lutym i generalnie dobrze się bawiłam. Zostałam na nogach do około północy, bo nie byłam zmęczona do tego momentu i nie żałuję.
