35. "Gapisz się"

6.1K 298 33
                                    

Ważna Notka pod rozdziałem!
_________

Po zjedzonym śniadaniu, myję brudne naczynia, a kiedy kończę, wraz z Zaynem kieruję się do pokoju.

- Czemu nie mówiłeś, że gdzieś mnie zabierasz?

Patrzę na niego spod przymrużonych oczu. Stoi uśmiechnięty od ucha do ucha, nie zadręczając się moim pełnym wyrzutu tonem.

- Chcę Cię gdzieś zabrać, więc Cię zabiorę. Nie rozumiem twojego oburzenia, skarbie.

Podchodzę do okna i otwieram je, bo w pokoju jest wręcz duszno, co wcale nie sprawia, że czuję się dobrze. Zayn stoi oparty o ścianę i przygląda się każdemu mojemu ruchowi.

- Chodzi mi o to, że nie chcę zajmować twojego wolnego czasu, Zayn. Myślałam, że spędzisz ferie z rodziną, ludźmi, których kochasz... - stoję oparta o parapet, naprzeciwko niego.

- Spędzam ferie z osobą, którą... - przerywa na moment. Bierze głęboki oddech, po czym powoli go wypuszcza. - Nie ważne.

Jestem pewna, że wiem, co chciał powiedzieć, nie rozumiem tylko dlaczego nie dokończył.

- Jeśli nie chcesz ze mną jechać, po prostu to powiedz - prycha. - Do niczego nie będę Cię zmuszał.

Jestem w szoku, słysząc jego niezbyt miły, wręcz chamski ton. Powoli podchodzę do niego i łapię za dłoń, jednak on nie odwzajemnia uścisku, tylko wyrywa ją, krzyżując ręce na torsie.

- Chcę, Zayn. Przestań obrażać się jak dziecko. Przepraszam, że się czepiam - mówię, po czym podchodzę z powrotem do okna.

Nie patrzę na niego. Mój wzrok utkwiony jest w samochodach jadących drogą.

- Dlaczego nie możesz po prostu dać mi się porwać na jeden, cholerny wieczór? - pyta głosem pełnym pretensji.

- Nie lubię niespodzianek.

- Dlaczego?

Przymykam na moment oczy, żeby opanować myśli, które miażdżą mi głowę.

- Lubię wiedzieć, co się stanie. Niespodzianki nie kojarzą mi się już z niczym dobrym...

Myślę o Archiem, który niespodziewanie zniknął, choć miał być przy mnie.

- Kochanie - czuję, jak jego ręce oplatają moje ciało, a głowa zostaje oparta na moim ramieniu. - Zaufaj mi. To nie będzie nic złego, przysięgam.

Całuje delikatnie i subtelnie mój policzek, przez co mimowolnie się uśmiecham.

- Popatrz na mnie, Tess.

Odwracam się przodem do niego i spoglądam w jego brązowe tęczówki.

- Myślisz, że chciałbym, żeby stało Ci się coś złego?

Jego oczy przepełnione są żalem i smutkiem, przez które czuję wyrzuty sumienia. Byłam niemal pewna, że nie chciał mojego niezadowolenia.

- Wiem, że nie chcesz - szepczę i przyciągam go do delikatnego, pełnego uczuć pocałunku, a w moim brzuchu, pierwszy raz od dawna, czuję te wszystkie motylki.

***

W radiu rozbrzmiewa ,,Hold On" Overstreeta. Świat miga mi za szybą samochodu tak szybko, że nawet nie wiem, czy wciąż jesteśmy w mieście. W dodatku jest już ciemno i chłodno.

Siedzę ubrana w czarne rurki z wysokim stanem, oliwkowym swetrze i czarnym płaszczu. Nie mam pojęcia jak długo pojedziemy, ale Zayn umila mi czas, opowiadając mi trochę o sobie, o chłopakach i innych luźnych tematach.

The Darker Side I, II, III || Z.MDove le storie prendono vita. Scoprilo ora