Sprawdzam aktywność, także dajcie znać w komentarzu, co sądzicie o tym ff! :)
______Budzę się rano, pełna energii, uświadamiając sobie, że jest czwartek. Upragniony dzień nadszedł. Znów zobaczę Zayna.
Mój stan polepszył się diametralnie, dzięki Malikowi, który robił wszystko, żebym poczuła się lepiej.
- Tess, mama kazała Cię obudzić - Matt wskakuje na moje łóżko.
- Powiedz, że już idę jej pomóc.
Chłopiec wychodzi, a ja idę do łazienki, gdzie myję się i ubieram w luźne ubrania.
Po śniadaniu zabieram się za sprzątanie domu, podczas gdy mama szykuje już ciasta i kolację. W między czasie sms-uje z Hannah.
Mijają godziny, aż w końcu dom lśni, skromnie mówiąc. Jestem głodna i zmęczona, ale też podekscytowana.
- Kochanie, jeśli już skończyłaś, możesz się iść szykować. Za dwie godziny wszyscy powinni być.
- Poradzisz sobie?
- Oczywiście - puszcza mi oczko. - No już, leć.
Wracam do pokoju i staję przed szafą. Co powinnam, do cholery, ubrać?
Szafa niby jest pełna, ale i tak pusta.Nie mam żadnego pomysłu na to, co na siebie włożyć, więc dzwonię do swojej kuzynki.
- Rey-Rey, jesteś w domu?
- Niestety - wzdycha. - Co jest?
- Kolacja w domu z sąsiadami, połączona z pseudo randką. Nie mam co ubrać...
- Daj mi dziesięć minut, zaraz będę -rozłącza się.
Plusy mieszkania obok siebie.
Odkładam telefon na szafkę obok łóżka i idę wziąć prysznic.
Po wmasowaniu w ciało wszelkich balsamów i kremów ubieram bieliznę i wychodzę do pokoju, gdzie czeka już na mnie Rey.- Stęskniłam się za Tobą, maluchu - śmieje się i przytula mnie.
- Ja za Tobą też, staruchu - parskam.
- Dobra, przyniosłam cztery sukienki i nie mam pojęcia, która jest lepsza. Wiesz, wszystkie są świetne.
Na łóżku leżą kreacje. Jedna sukienka jest rozkloszowana, bordowa, bez ramiączek. Druga pudrowo-różowa, także rozkloszowana, z długim rękawem. Trzecia jest długa, czerwona, z głębokim dekoldem. Czwarta zaś czarna, obcisła, z koronkowymi wstawkami i głębokim wycięciem na plecach.
- Czarna - mówię pewnie. - Jest idealna.
- Leć przymierzyć, ja znajdę Ci w szafie jakieś buty.
- Mam chodzić po domu w szpilkach? - krzywię się. - Za kogo mnie masz?
Rey wybucha gromkim śmiechem i nie potrafi nad sobą zapanować przez dobre dwie minuty.
- Dziewczyno, wierz mi, że oni wszyscy będą chodzić po twoim domu w butach. Nie musisz się wyróżniać. A szpilki ładnie wyszczuplą twoje nogi.
- Uh, okej. Tylko nie rozwal mi wszystkiego w szafie.
- Jasne, szefie - przewraca oczami.
Przebieram się w miarę sprawnie. Na szyji zawieszam srebrny łańcuszek, a na nadgarstku bransoletkę z tego samego zestawu. Zakładam jeszcze czarne rajstopy i kolczyki i jestem gotowa, żeby pokazać się kuzynce.
- Co myślisz? - obracam się wokół własnej osi.
- Wow - otwiera szeroko usta. - Wyglądasz w niej lepiej niż ja.
![](https://img.wattpad.com/cover/78472841-288-k412424.jpg)
DU LIEST GERADE
The Darker Side I, II, III || Z.M
FanfictionNie każdy jest tym, za kogo się podaje. Każdy ma swoją drugą twarz, której nie chce ujawniać. Ale co jeśli ciemniejsza strona człowieka musi wyjść na jaw, aby chronić najbliższych? ~~~~~ OSIĄGNIĘCIA: #10 miejsce w FanFiction! / 07/08/2017 #3 miej...