#13#

216 14 0
                                    

...Miami. Tak Leo i Charlie zabrali nas do Miami!!!❤ Spojrzałyśmy się na siebie z Adą po czym rzuciliśmy się chłopakom na szyję.
- Mówiłem ci, że cię kocham żabko?- wyszeptał mi do ucha Leoś kiedy staliśmy tak to siebie przytuleni.
- Ja ciebie też kocham. - wyszeptałam mu do ucha
- Czy to oznacza że jesteśmy razem? - oderwał się ode mnie i spojrzał mi w oczy.
- Tak. - powiedziałam i go pocałowałam.
Wzięliśmy nasze bagaże i wsiedliśmy do samochodu którym kierował Charlie.
Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się, że dom jest nad samą plażą

 Gdy dojechaliśmy na miejsce okazało się, że dom jest nad samą plażą

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Ja i Ada mamy pokój tutaj.- Charlie wskazał ręką na drzwi. - Ty Hope masz tutaj a Leo tutaj- oprowadzał nas dalej po mieszkaniu.
- Ymm..., bo my byśmy chcieli mieć razem sypialnię.- powiedział zmieszany Leo a ja podeszłam do niego i złapałam go za rękę.
- Jesteście razem?- zapytała zdziwiona moja siostra.
- Tak. - powiedział Leo a ja go pocałowałam.
- Gratulacje siostra. - odpowiedziała Ada po czym mnie przytuliła.
Zostawiliśmy walizki w pokoju po czym Leo miał dla mnie kolejną niespodziankę.
Zabrał mnie na plaże.
- Hope mam dla ciebie prezent.- powiedział po czym wyciągnął z kieszeni małe prostokątne pudełeczko i je otworzył. W środku była bransoletka z małym serduszkiem a na nim wygrawerowane było imię "Leo".
- Spójrz ja mam taką samą tylko, że u mnie jest napis "Hope". - powiedział i pokazał mi swój nadgarstek gdzie widziałam taką samą ozdobę.
- Kocham cię. Odkąd pierwszy raz  zobaczyłam twoje oczy odczułam, że już zawsze chcę na nie patrzeć. A kiedy nie widzieliśmy się przez tydzień po pierwszym dniu zaczęłam tęsknić za tobą, twoimi oczami i ogólnie za twoją bliskością. Mimo tego, że mówiłam ci, że nie chcę z tobą być to sama siebie okłamywałam. Nie chciałam być kolejny raz zraniona chociaż wiem, że ty jesteś inny niż mój były chłopak. Widziałam to w twoich oczach. - powiedziałam i spojrzałam mu głęboko w oczy.
- Też cię kocham potworku. - odpowiedział i mnie pocałował.
Wracaliśmy już z powrotem do domu, bo zaczęło robić mi się zimno.
- Leo powiedz mi jak rozróżniłeś mnie od Ady wtedy w galerii?- zapytałam go zatrzymując się.
- Po dwóch szczegółach. Pierwszy to ten, że mimo iż wyglądacie tak samo to twoje oczy mówiły do mnie więcej i nie wiem może mi się wtedy wydawało, ale zaczęły się świecić jak małe gwiazdeczki  kiedy mnie zobaczyłaś.
- A ten drugi?
- Twoja siostra jest od ciebie ładniejsza.- powiedział z powagą cały czas patrząc w moje oczy.
- Aha dziękuję.- puściłam jego rękę i ruszyłam sama do przodu. On tylko podbiegł do mnie stanął przede mną i mnie przytulił.
- Przecież żartowałem potworku. Drugi to taki, że twój głos już słyszałem a on jest dla mnie najpiękniejszym dźwiękiem na świecie i wszędzie go rozpoznam. - chwycił mój podbródek i mnie pocałował.
Wróciliśmy do domu i poszliśmy od razu do naszego pokoju. Jako, że była dopiero 9pm włączyliśmy jakiś film. Oczywiście mówiąc jakiś miałam na myśli horror. W każdym strasznym i mniej strasznym momencie wtulałam się w mojego chłopaka ( wow jak to fajnie brzmi "mój chłopak"😍).
W połowie filmu zasnęłam wciśnięta ze strachu w tors Leosia.

Miłość lekiem na wszystko |L.D|Where stories live. Discover now