E2

1.7K 96 42
                                    

Nowe bohaterki:

Kim Kwon: Córka Kate i JiYonga, wiecznie uśmiechnięta, żywa, temperament odziedziczyła po matce

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim Kwon: Córka Kate i JiYonga, wiecznie uśmiechnięta, żywa, temperament odziedziczyła po matce. Jest oczkiem w głowie swojego tatusia i ukochaną córeczką mamusi. 

Kim TaeYeon: Znana koreańska piosenkarka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim TaeYeon: Znana koreańska piosenkarka. Nowa dziewczyna JiYonga. 


4 lata później...

- Mamusiu – zawołała Kim, podbiegając do mnie i przytulając się mocno do mojego boku.

Odłożyłam przygotowywanie śniadania dla Kim i przytuliłam córkę.

- Czy tatuś może dzisiaj do nas przyjść? – Spytała spoglądając na mnie wielkimi słodkimi oczkami. 

Nie sposób było jej odmówić czegokolwiek, kiedy tak patrzyła. Wiele razy tłumaczyłam jej, że nie musi mnie pytać o to czy JiYong może do nas przyjść, to był też jego dom, więc drzwi miał zawsze szeroko otwarte. Kim jednak zawsze musiała zapytać mnie o pozwolenie.

- Oczywiście kochanie. Zadzwonię do tatusia i powiem mu żeby odebrał Cię z przedszkola. Dobrze? – spytałam, uśmiechając się do córki. 

Dziewczynka pokiwała głową, uśmiechając się szeroko.

- A teraz idź umyć rączki i chodź na śniadanie. – poinstruowałam. 

Kim posłusznie wykonała moje polecenie i udała się do łazienki.

Choć teraz posłuchała tego co do niej powiedziałam, zazwyczaj nie robiła tego co się do niej mówi. Miała swoje humorki i charakterek. Ewidentnie, wdała się we mnie. Co prawda z wyglądu była podobna do JiYonga, ale śmiało mogę powiedzieć że temperament miała mój. 

Była słodziutka jak coś chciała, ale jak tylko coś jej nie pasowało to potrafiła pokazać pazury. Kim była bardzo inteligentnym dzieckiem, czasami musiałam się upewnić, czy aby na pewno ma tylko cztery lata. Była teraz w takim wieku, że zaczynało ją interesować wszystko dookoła. Nie raz zadała mi takie pytanie, na które nie wiedziałam co odpowiedzieć lub było to takie pytanie, na które nie chciałam odpowiadać. 

G-Dragon... Saranghae!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz