- Wszystko na co masz ochotę, byleby razem- powiedział, a ja spojrzałam na niego znacząco dając mu 'coś' do zrozumienia.
- Jesteś tego pewna?- zapytał przybliżając swoje usta do moich
- Jak nigdy- wyszeptałam łącząc je. Nawet nie zauważyłam, kiedy przeniósł nas do sypialni
***
- Teraz jesteś już moja- powiedział całując moją szyję- A ty mój- chwyciłam jego podbródek, aby na mnie spojrzał, a po chwili wtuliłam się w jego rozgrzane nagie ciało
***
- Olivio... Olivio- czułam potrząsanie, ale spało mi się tak dobrze, że nie miałam ochoty wstawać
- Jeszcze pięć minutek- przewróciłam się na drugi bok
- O nie, tak być nie będzie- powiedział stanowczo, ale ja wciąż go ignorowałam. - Jeśli w tej chwili nie wstaniesz, osobiście podniose cię i zaniose pod prysznic- wciąż nie reagowałam, choć trochę bawiło mnie jego rozdrażnienie - Dobra- odkrył mnie i podniósł po czym zaczął nieść w stronę łazienki, do której drzwi znajdowały się w korytarzu
- Co robisz?! Jestem naga, a jak ktoś wejdzie do domu?!
- Spokojnie, zadbałem o to i jak narazie dom jest nasz
- Mieliśmy wciąć prysznic- powiedziałam, kiedy położył mnie na płycie obok zlewu
- Kąpiel to chyba lepsze rozwiązanie- odkręcił kran i wlał płyn różany do ogromnej wanny, żeby po chwili do mnie podejść i spojrzeć w oczy - Jak się czujesz? Nie żałujesz? Nie...- przerwałam mu kładąc palec na ustach
- Nie. Niczego nie żałuje i jestem szczęśliwa - uśmiechnęłam się, a on zaraz po mnie
W tym samym czasie
Lily
- Dziękuję ci bardzo za kolecje. Była pyszna - powiedziałam, gdy wychodziliśmy z lokalu
- Nie ma za co- uśmiechnął się ukazując swoje śnieżno białe zęby - Poza tym... To ja powinienem ci podziekować za to, że zgodziłaś się mi toważyszyć- Przyciągnął mnie do siebie zarzucając kurtkę na moje ramiona i oplatając talię ręką. Jednak ubieranie sukienki i cienkiej kurteczki w środku zimy nie było za dobrym pomysłem
- Zgadzam się- spojrzałam na niego zdezorientowana marszcząc brwi - Co do twojego ubioru, ale musze przyznać, że wyglądasz pięknie
- Znowu to robisz!- krzyknęłam trącając go w ramię - Przestań wchodzić do mojej głowy. Trochę prywatności, dziwnie się z tym czuje, a poza tym przeraża mnie to okej?!- zaśmiałam się
- Okej- on także- Na co masz ochotę teraz?- zapytał otwierając mi drzwi od samochodu. Zajęłam miejsce pasażera, a on kierowcy i po chwili ruszyliśmy
YOU ARE READING
Granice Wytrzymałości
VampireNie wiemy jakie tajemnice skrywa swiat. Życie Liv zmieni się diametralnie, kiedy pozna jedną z nich Najwyższe notowania w 'o wampirach' #1 22.04.2017 Okładkę wykonała JPetrova6 dziękuje bardzo!