- Dlaczego mnie pocałowałeś?- zapytałam szeptem patrząc w jego oczy, nasze twarze znajdowały się kilka milimetrów od siebie
- Dlaczego odwzajemniłaś pocałunek? - Właśnie Liv, dlaczego?- zapytałam samą siebie
- Pierwsza zapytałam- powiedziałam próbując wymigać się od pytania, na które nie znałam odpowiedzi. Nic nie powiedział, wciąż stał przyciskając mnie do ściany. Niezręczną cisze, która panowała między nami przerwał rozbawiny Mike, o którym całkowicie zapomniałam.
- No no! Czyli co teraz jesteście, taką jakby parą, tak?
- Co? Nie!- krzyknęliśmy razem z Christianem w tej samej chwili, kierując wzrok na Mike'a
- Nie?!- znów krzyknęlismy razem, ale patrząc na siebie.
- Dobra nieważne- powiedział Chris odsuwając się ode mnie
- Nieważne?! Najpierw mnie całujesz, a potem..- przerwał mi
- Uspokój się, to był zwykły pocałunek, nic wielkiego, zapomnij o nim. Zapomnieć? Człowieku, ty mnie właśnie pocałowałeś i spodobało mi się to, jak mam o tym zapomnieć?
- Dobra!- krzyknęłam obrażona, po czym wróciłam do pokoju Christiana pamiętając, że to teraz był także mój pokój i że w tym starym ciągle jest ta pielęgniarka, nie mogłam oczywiście też zapomnieć, aby mocno trzasnąć drzwiami, które po chwili otworzyły się z hukiem, a do pokoju wszedł Christian
- Czego chcesz?- krzyknęłam
- Zamknij się kurwa i nie przeszkadzaj!- wrzasnął wyciągając jakaś bluzę z szafy. Co go tak zdenerwowało? Chodzi o ten pocałunek?
- Chris..
- Zamknij się powiedziałem!- krzyknął tak głośno, że wystraszona zrobiłam krok w tył i wpadłam na łóżko. Co z nim?
-Przepraszam, nie chciałem na ciebie krzyczeć- powiedział uspokajając się
- Gdybyś nie chciał, nie zrobiłbyś tego- Christian podszedł i usiadł obok mnie
- Posłuchaj, mamy pewne problemy z wampirami, musze teraz wyjść z chłopakami, za chwile przyjdzie do ciebie Will.
- Nie musi nikt do mnie przychodzić, mogę zostać sama
- Nie, nie możesz...
- A mogę chociaż spowrotem spać w moim starym pokoju?- przerwałam mu. - Oczywiście po tym, kiedy zniknie z jego ta pielęgniarka
- Nie, teraz to jest twój pokój.- Naprawdę miałam dość spania z nim w jednym łóżku, czułam się wtedy niekomfortowo i jeszcze to, że mógł wchodzić bez pukania ' bo to przecież też jego pokój', co prawda wcześniej też to robił ale..
- Dlaczego nie!? Juz nie będę uciekać!- powiedziałam zdenerwowana
- Nie wierze ci. Pielęgniarką się zajmę, a teraz wychodzę, czekaj na Will'a i bądź grzeczna. Bądź grzeczna?- zrezygnowana zmieniłam pozycje na leżącą i wlepiłam wzrok w sufit. Myślałam o co mogło chodzić z tymi 'problemami z wampirami', ale po chwili już o tym zapomniałam, a zaczęłam myśleć o pocałunku. 'Zapomnij o tym'- powtarzałam słowa Christiana, ale nie potrafiłam zapomnieć. Tak naprawdę to był mój pierwszy pocałunek, jak mogłabym o nim zapomnieć? I jeszcze Lily, która przyjedzie za dwa dni, musze być ostrożna, nie mogę narazić jej na niebezpieczeństwo. Wciąż osłabiona po ostatnim 'wypadku' zasnęłam.
Christian
Gdy Olivia wyszła z salonu zadzwonił mój telefon
- Rich co jest?
YOU ARE READING
Granice Wytrzymałości
VampireNie wiemy jakie tajemnice skrywa swiat. Życie Liv zmieni się diametralnie, kiedy pozna jedną z nich Najwyższe notowania w 'o wampirach' #1 22.04.2017 Okładkę wykonała JPetrova6 dziękuje bardzo!