Niespodzianka!

596 78 55
                                    

-Dobra Cray może zrobimy niespodzianek Cilowi?-

-A jakiego rodzaju ma być ta niespodzianka?-

-Bo on nie wie że przyjechałeś on myślał że będziesz za dwa dni więc, idź się gdzieś schowaj czy coś i tak go zaskoczymy- uśmiecham się i patrzę na niego

-Bardzo dobry pomysł-

-Powinien za chwilę być-

-Dobrze- wstaje i idzie na górę chyba wie gdzie jest jego pokój, no jak tu mieszkał to co się dziwić heh, teraz wystarczy poczekać na Cila, zakładam nogę na nogę i opieram się o kanapę i patrzę na drzwi.

Po paru minutach otwierają się, a w nich stoi nasza zguba hah, no jasne ze Cil

-Cześć- wstaje i podchodzę do niego

-A witam panienke- coś dobry humor ma, ale w sumie zwykle go ma...

-I jak tak wszystko się udało co sobie zaplanowałeś?-

-Tak tak, rodziców jeszcze nie ma?-

-No jeszcze nie-

-Hmmm okey-

-A coś chciałeś od nich?-

-Nie, tak się pytam, ciekawość hah- uśmiecha się do mnie
-To co chcesz robić?-

-A sama nie wiem- trzeba jakoś go podpuścić aby poszedł do pokoju hmmm... Ale jak

-Co tak myślisz?-

-Ja wiecznie myślę w porównaniu z tobą- ale suchar xd ale wredny xd

-Osz ty xd- narzuca na mnie koc i zawija

-Cil! Wypuść mnie noooo xd!- szarpie się ale tak dziwnie zawiązał ten koc że nie bardzo wiem co zrobić, zaczęłam się turlać i spadłam z kanapy to teraz jestem żywym taranem!
-ŻYWY TARAN UWAGA!- kręcę sje wprost na Cila

-No nie tak łatwo- przyciska noga koc i się rozplątuje

-Ty kanciarzu! XD- wstaje i podchodzę do niego
-No co się patrzysz xd-

-Po co mam oczodoły xd-

-Ale suchary dnia Cil-

-Noooo, trzeba je zapisać, idę po kardke xd-

-Serio mówisz?-

-No, a czemu nie XD?- Chyba głupawki dostał no ja się mu nie dziwie, Cil idzie na górę! Udało się spotka Craya jest!
-Dobra to ty myśl nad sucharami, a ja je zapisze- wchodzi do pokoju

Pov. Cil
T.I ma coś dobry humor ciekawe czemu, no w sumie to dobrze nie będę narzekać. Dzisiaj dzień sucharów chyba zrobiliśmy xd trzeba je zapisać nie wiem po co ale zapiszę je. Wchodze do pokoju i od razu czuję czyjąś obecność... Może T.I poszła za mną? Patrzę za siebie ale jej nie ma Hmmmm. Nagle czuję że ktoś mnie przytulam od tyłu... Ja już chyba wiem kto

-Cray? Zgadłem?

-Niestety tak- odwracam się i go też przytulam

-Miałeś być za dwa dni?-

-A jestem teraz braciszku- czochra mnie po włosach, a ja się szeroko uśmiecham

-Jezu nie wiesz jak przez ten rok tęskniłem-

-Też tęskniłem wybacz że się nie odzywałem, ale skończyłem szkołę na razie więc jest dobrze-

-No to wspaniale gratuluję- patrzę na niego
-Poznałeś T.I?-

-No ja już tu od godziny siedzę i czekam na ciebie-

-Pfff, a mnie nie było- robię obrażoną minę

-Słodziak- puszcza mnie i ja spoglądam na T.I która się uśmiecha

Pov. Reader
Ale słodko wyglądają awwww! Bracia :333 widać że tęsknili za sobą i to bardzo bardzo.

-Myślałam jak cie zmusić abyś poszedł na górę ale w końcu sam poszedłeś-

-No, a widzisz umiem czytać w myślach- śmieje się Cil i spoglądam na Craya który się się uśmiecha... Cieskwe ci powie Fresh i Pj...

Cil x Reader #Nie musisz uciekać... [ZAKOŃCZONA] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz