-Dobra Cray może zrobimy niespodzianek Cilowi?-
-A jakiego rodzaju ma być ta niespodzianka?-
-Bo on nie wie że przyjechałeś on myślał że będziesz za dwa dni więc, idź się gdzieś schowaj czy coś i tak go zaskoczymy- uśmiecham się i patrzę na niego
-Bardzo dobry pomysł-
-Powinien za chwilę być-
-Dobrze- wstaje i idzie na górę chyba wie gdzie jest jego pokój, no jak tu mieszkał to co się dziwić heh, teraz wystarczy poczekać na Cila, zakładam nogę na nogę i opieram się o kanapę i patrzę na drzwi.
Po paru minutach otwierają się, a w nich stoi nasza zguba hah, no jasne ze Cil
-Cześć- wstaje i podchodzę do niego
-A witam panienke- coś dobry humor ma, ale w sumie zwykle go ma...
-I jak tak wszystko się udało co sobie zaplanowałeś?-
-Tak tak, rodziców jeszcze nie ma?-
-No jeszcze nie-
-Hmmm okey-
-A coś chciałeś od nich?-
-Nie, tak się pytam, ciekawość hah- uśmiecha się do mnie
-To co chcesz robić?--A sama nie wiem- trzeba jakoś go podpuścić aby poszedł do pokoju hmmm... Ale jak
-Co tak myślisz?-
-Ja wiecznie myślę w porównaniu z tobą- ale suchar xd ale wredny xd
-Osz ty xd- narzuca na mnie koc i zawija
-Cil! Wypuść mnie noooo xd!- szarpie się ale tak dziwnie zawiązał ten koc że nie bardzo wiem co zrobić, zaczęłam się turlać i spadłam z kanapy to teraz jestem żywym taranem!
-ŻYWY TARAN UWAGA!- kręcę sje wprost na Cila-No nie tak łatwo- przyciska noga koc i się rozplątuje
-Ty kanciarzu! XD- wstaje i podchodzę do niego
-No co się patrzysz xd--Po co mam oczodoły xd-
-Ale suchary dnia Cil-
-Noooo, trzeba je zapisać, idę po kardke xd-
-Serio mówisz?-
-No, a czemu nie XD?- Chyba głupawki dostał no ja się mu nie dziwie, Cil idzie na górę! Udało się spotka Craya jest!
-Dobra to ty myśl nad sucharami, a ja je zapisze- wchodzi do pokojuPov. Cil
T.I ma coś dobry humor ciekawe czemu, no w sumie to dobrze nie będę narzekać. Dzisiaj dzień sucharów chyba zrobiliśmy xd trzeba je zapisać nie wiem po co ale zapiszę je. Wchodze do pokoju i od razu czuję czyjąś obecność... Może T.I poszła za mną? Patrzę za siebie ale jej nie ma Hmmmm. Nagle czuję że ktoś mnie przytulam od tyłu... Ja już chyba wiem kto-Cray? Zgadłem?
-Niestety tak- odwracam się i go też przytulam
-Miałeś być za dwa dni?-
-A jestem teraz braciszku- czochra mnie po włosach, a ja się szeroko uśmiecham
-Jezu nie wiesz jak przez ten rok tęskniłem-
-Też tęskniłem wybacz że się nie odzywałem, ale skończyłem szkołę na razie więc jest dobrze-
-No to wspaniale gratuluję- patrzę na niego
-Poznałeś T.I?--No ja już tu od godziny siedzę i czekam na ciebie-
-Pfff, a mnie nie było- robię obrażoną minę
-Słodziak- puszcza mnie i ja spoglądam na T.I która się uśmiecha
Pov. Reader
Ale słodko wyglądają awwww! Bracia :333 widać że tęsknili za sobą i to bardzo bardzo.-Myślałam jak cie zmusić abyś poszedł na górę ale w końcu sam poszedłeś-
-No, a widzisz umiem czytać w myślach- śmieje się Cil i spoglądam na Craya który się się uśmiecha... Cieskwe ci powie Fresh i Pj...
CZYTASZ
Cil x Reader #Nie musisz uciekać... [ZAKOŃCZONA]
FantasyPowiem, że fabuła jest naprawdę okej ale książka ma trochę błędów i zmienił mi się kompletnie styl pisania ale i tak zapraszam do przeczytania! Witam to jest moja pierwsza opowieść w stylu ktoś x Reader mam nadzieję że wam się spodoba zapraszam do...