Do naszego pokoju wchodzą koledzy Cila i sam Error... Cała czwórka plus Cil padają że śmiechu... Jezu gdzie ja trafiłam xd chyba tam gdzie wszyscy są wiecznie na haju XDDDDD
-Jezu co wam się stało xDDDD-
-Nie no brawo Cil za żart dla T.I XDDDDD- tia tia brawo
-Dziękuje xD-
-Mamy szkieleta T.I i zielono wlosego Cila ciekawe kogo jeszcze zobaczymy- nagle z korytarza słychać piski dziewczyn
-Coś ty mi zrobił idioto!!!- jakaś dziewczyna też wyszła w zielonych włosach... A przed nią wybiegł chłopak
-Idiota no!!!- hmm tak sobie myślę że chyba zrobię sobie i Cilowi zdjęcie na pamiątkę, biegnę szybko po telefon... Emmm ale mój telefon jest tam gdzie nagrywalismy Errora... Mam nadzieję że pamięci mi całej nie zjadło xd idę po telefon na korytarz i widzę że nie... Nagrywanie wyłączone chyba któryś z chłopaków je wyłączył no i dobrze... Biorę i włączam to nagranie z Errorem matko święta duszę się że śmiechu xdddd
-A tobie co T.I?- pokazuje mu nagranie i ten też się dusi że śmiechu
-To jeszcze to nagraliście nie no super xd- nagle na górę wchodzi Fell Papyrus...
-No to wam powiem że ciekawa noc tu była- patrzy ja każdego
-Przynajmniej nudno nie było heh- ta dziewczyna z zielonymi włosami ma focha o wchodzi do pokoju, ta to się bawić nie umie xd
-Śniadanie na dole- mówi o odchodzi
-Dobra ogarnięcie swoje rzeczy bo będziemy szli do kolejnego AU i potem na resztę dni czyli 5 wybierzecie wy do którego AU idziemy spędzić, każde dostępne-
-Uuuuuu fajnie- mówi Cil
-Zależy dla kogo- Error odchodzi to chyba był znak abyśmy się poszli ogarniać, dobra. Wchodze z Cilem do pokoju i na szybciora (kto oglądał Ben 10 xd? Ja czasami jak mi się nudzi xd) i po 5 minutach byliśmy spakowani i gotowi do wyjścia ale najpierw śniadanie.
-Kto ostatni na dole ten... ZGNIŁE JAJO!- krzyczę i wybiegam z pokoju
-Nie fer no XD!- biegnie za mną pfff ale mnie nie złapie haha, nagle wpadam na....
Na...
...
POLSAT!!!!
Nie no żartuje xd byście mnie zabili
Wpadam na Fella... Dobrze że nie ma Edgy...
-Wybacz!- natychmiast wstaje i patrzę na niego
-Nic nie szkodzi- wstaje i odchodzi jakby nigdy nic... Trochę dziwne to ale no spoko... Patrze, a Cil wygrał... Pfff no nie!
-Wygrałem!-
-Tak tak- siadamy do śniadania i zaczynamy jeść, wszyscy dziwnie się na mnie patrzą... No, a dziwić się XD tak samo na Cila i Errora...
-Po śniadaniu macie 30 minut na ogarnięcie się i potem widzimy się na dole i jedziemy do następnego AU- powiedzieliśmy chórem tak i wróciliśmy do posiłku, przyglądam się i widzę że nie dużo osób padło jakiemuś numerowi... Może bawić się nie umią ale planują coś mocnego? Hmmm no nie wiem...
Po 15 minutach wszyscy zaczęli iść do swoich pokoi
-My mamy wszystko ogarnięte możemy iść na dół już- mówi Cil
-Jasne- bierzemy rzeczy i schodzimy na dół, widać i słychać że w pokojach dzieje się harmider... No to nie źle XD
-Widać że wszyscy bawią się w demony szybKOŚCI-
-Pfff Hahaha- wybuchłam śmiechem i usiedliśmy na dole czekając na resztę
---------------------------------------------------------
PRZECZYTAJCIE TUTAJ CO NAPISZE
A więc myślę o założeniu książki z moimi rysunkami co wy na to? Chcieli byście? Wiem że już jest kilka książek no ale tą też chcę zrobić i zdarza się że dość często rysuje, ale jak wy myślicie?