- To jest szalone! -
- I oto w tym chodzi! -
- Potter nie ma żadnej szansy aby to się udało. -
- Wy nic nie rozumiecie! O to chodzi aby on się niczego nie domyślił! -
- Harry, nie może tego zrobić! -
- Black, to już na pewno nie twoja sprawa co on będzie robił. -
Mężczyzna podszedł do Mistrza Eliksirów i wycelował w niego palec wskazujący.
- Jestem jego chrzestnym! -
- A ja go wychowałem. -
- Nie kłóćcie się, Harry jesteś pewien że nie ma innego sposobu? -
Minerwa patrzyła z niepokojem na swoje dziecko które stało odwrócone do niej plecami.
- Harry, popatrz na mnie. -
- Nie mogę... -
- Dlaczego? -
- Jeśli spojrzę ci w oczy, to zmienię zdanie. A to się nie może stać. -
- W głębi duszy wiesz że nie możesz tego zrobić. -
- A czy mam inne wyjście? -
- Odpuść. -
- Wy nic nie rozumiecie... -
Dyrektorka wstała i podeszła do nastolatka.
- To nam wyjaśnij. -
Zielonooki zamknął oczy i zacisnął dłoń. na swoim prawym nadgarstku.
- Spędzam z nim ostatnio mnóstwo czasu, jeśli nadal nie rozumiecie w jaki sposób to wam powiem. Sypiam z nim aby dowiedzieć się wszystkiego czego tylko mogę. On już mi nie ufa. Tylko podczas seksu mogę się od niego dowiedzieć co planuje i dlaczego akurat to. Oczywiście wiąże się to z konsekwencjami jakie już widzieliście. -
- To jest... -
- Obrzydliwe, pozbawione kręgosłupa moralnego? -
- Chore... -
- Zostało wam kilkadziesiąt dni aby obmyślić inny plan. Ja do tego czasu będę jego zabawka i nadal będę się zachowywał jak przystało na grzecznego chłopca. -
Szatyn podniósł szatę z ziemi i zarzucił ja na siebie.
- Ale gdy tylko nadarzy się okazja, to zacznę swój plan i go zniszczę. Zniszczę go tak, jak on niszczy mnie każdego dnia. -
- Harry? -
Chłopak stał już przy drzwiach wyjściowych gabinetu.
- Tak? -
- Wymyślę coś lepszego. Obiecuje. -
Gdy kobieta spojrzała w oczy swojego podopiecznego, nie mogła zrozumieć co się z nim stało. W jego oczach widać było ból, rozpacz i strach.
- Nie obiecuj mi czegoś, czego nie jesteś w stanie zrobić... -
BINABASA MO ANG
The Gryffindor Boy
FanfictionMinerwa nigdy nie chciała być matką, od zawsze jej jedyną miłością było nauczanie uczniów. Jednak gdy umiera dwójka jej najlepszych uczniów, bierze na barki opiekę nad ich małym synkiem. ~ I część, druga w toku. Opowiadanie może zawierać przekleńs...