Ślizgoni stali wraz z Gryfonami przed salą do Obrony przed Czarną Magią w oczekiwaniu na swojego nowego nauczyciela.
- Jak myślicie czy ten wytrzyma dłużej niż rok? -
Potter oderwał wzrok znad książki i popatrzył na Malfoya.
- O czym ty mówisz? -
- Ah, no tak ty nic nie wiesz. Co roku zmienia nam się nauczyciel od tego przedmiotu. Krąży plotka że to stanowisko jest przeklęte. -
- Uroczo. -
Uczniowie natychmiast odwrócili się w kierunku z którego dobiegał głos. Kilka metrów od nich stał młody mężczyzna i uważnie im się przyglądał.
- Kim pan jest? -
- Waszym nowym nauczycielem, panie? -
- Malfoy, sir. -
- Zapraszam do klasy. -
Uczniowie szybko zajęli swoje miejsca i zaczęli uważnie przyglądać się swojemu nowemu nauczycielowi.
- Witajcie na pierwszych zajęciach, Obrony przed Czarną Magią w tym roku. Nazywam się Thomas Venin i postaram się was czegoś nauczyć. Może na początku sprawdzimy szybko waszą wiedzę. Kto chce iść na pierwszy ogień? -
Wszyscy uczniowie nagle starali się ukryć na swoich miejscach, jedynie zielonooki nadal rysował coś na pergaminie. Thomas spojrzał na niego i wskazał na niego ręką.
- Może pan, pańskie nazwisko? -
Draco szturchnął szatyna kolanem i szybko poprawił się na swoim miejscu. Harry oderwał się od swojej pracy i popatrzył na mężczyznę.
- Potter. Harry Potter. -
- Doskonale panie Potter. Zacznijmy może od podstawowego pytania. Dlaczego według pana uczymy się bronić przed Czarną Magią? -
- Bo ludzie się boją tego co nieznane. -
Venin zmarszczył brwi.
- Może pan rozwinąć te myśl? -
- Każdemu dziecku od narodzin wmawia się że tylko biała magia jest dobra, i tylko nią można się posługiwać. Człowiek staje się uprzedzony mimo iż Czarna Magia niesie w sobie dużo korzyści. -
- To bardzo odważna teoria panie Potter. -
- Jedyna logiczna. -
- Dwadzieścia punktów dla Gryffindoru za niecodzienne myślenie jednego z uczniów. -
- Zapytał pan a ja panu odpowiedziałem. -
- Jestem panu wdzięczny za tę odpowiedź panie Potter. -
Chłopak jedynie pokiwał głową i wrócił do rysowania na kartce zupełnie ignorując zaciekawione spojrzenie nowego nauczyciela, które co jakiś czas lądowało na zielonookim.
أنت تقرأ
The Gryffindor Boy
قصص الهواةMinerwa nigdy nie chciała być matką, od zawsze jej jedyną miłością było nauczanie uczniów. Jednak gdy umiera dwójka jej najlepszych uczniów, bierze na barki opiekę nad ich małym synkiem. ~ I część, druga w toku. Opowiadanie może zawierać przekleńs...