Duma

1.9K 132 9
                                    

- Czy ty jesteś poważny?! Martwiliśmy się o ciebie! Nie mieliśmy z tobą kontaktu przez sześć miesięcy! Gdzie ty byłeś do cholery?! -
- Zachowujesz się jak moja matka. -
- Żebym zaraz nie dał ci w tyłek jak twoja matka. -
- Lily by mnie nigdy nie uderzyła. -
Severus nie wiedział co odpowiedzieć więc po prostu zgromił go spojrzeniem.
- Jak mogłeś od tak zniknąć?! -
- Przepraszam bardzo że Voldemort uznał że zrobi sobie ze mnie nową zabaweczkę! -
- Co? -
Szatyn popatrzył zaskoczony na swojego ojca.
- Voldemort uczył mnie przez te kilka miesięcy, chciał abym umiał walczyć przy swojej pełnej mocy.-
- Chyba nie muszę pytać czy mu wyszło. -
- Miałeś mały popis moich zdolności. -
- Mały? Chyba nie chce poznać pełni twojej mocy. -
- Spokojnie nadal jestem wnerwiającym cię Potterem. -
- Całe szczęście, nawet nie wiesz jak Minerwa się denerwowała. -
- Z tego co wiem, to ty też panikowałeś. -
- Nie odwracaj kota ogonem! -
Harry jedynie się uśmiechnął.
- Stęskniłem się, wiesz? -
Mistrz Eliksirów podniósł deliktanie kącik ust do góry.
- Ja nie tęskniłem za twoim ględzeniem. -
- Ej! To ty ględzisz! -
- Chciałbyś! -
- Uraziłeś moją dumę i duszę! Stawaj do walki o obronę honoru! -
- Nie jestem jakimś tępym gryfonem aby się bić. Ja rozwiązuje konflikty w bardziej cywilizowany sposób.-
- No tak, tu jakaś trucizna, tam morderstwo. -
- Dokładnie, ale oczywiście nie ma dowodów które mogłyby mnie powiązać z czymkolwiek. -
- Dlaczego ja zostałem gryfonem? -
- Bo jesteś tępy i masz tą durną gryfońską dumę. -
- Nieprawda! -
- Właśnie o tym mówiłem. -
- Ugh! -
***
Podczas zebrania Śmierciożerców, nikt się nie odzywał. Każdy widział w jakim stanie jest ich pan i żaden z nich nie chciał poczuć jego złości na swoim ciele. Od Voldemorta na kilometr można było wyczuć wściekłość która od niego biła. Jeszcze nikt nie był na tyle bezczelny aby mu się stawiać. Z drugiej strony mężczyzna wiedział że musi mieć chłopaka obok siebie.
- Macie mi przyprowadzić tego chłopaka. Ale ma być żywy, jest mi jeszcze do czegoś potrzebny... -

Jestem na urlopie u dziadków ale postaram się wam regularnie dawać rozdziały ^^

The Gryffindor Boy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz