Przepraszam?

1.7K 123 15
                                    

Dziewczyna wyciągnęła chłopaka na sam szczyt wieży Astronomicznej aby móc z nim na spokojnie porozmawiać. Pevensie usiadła pod ścianą i skupiła wzrok na szatynie.
- A teraz opowiadaj. -
- Ale co? -
- Co się z tobą działo? -
- Nic ciekawego, byłem u Voldemorta gdzie nauczyłem się sporo rzeczy no i mogłem go irytować. -
- U Czarnego Pana?! -
- Mhm. -
Dziewczyna wstała z podłogi i podeszła do chłopaka.
- Harry, ja chciałam cię przeprosić za moje zachowanie wtedy. -
- Byłaś dzieckiem, tak samo jak ja. Nie mam czemu być zły. -
Łucja musiała zadrzeć lekko głowę do góry, ponieważ była niższa od zielonookiego.
- Ale i tak przepraszam. -
- Nie ma za co. -
- Jest. -
Pevensie stanęła lekko na palcach i pocałowała Pottera w usta. Harry zaskoczony nie oddał pocałunku tylko lekko się odsunął. Dziewczyna szybko się od niego oderwała i opuściła głowę do dołu.
- Przepraszam, nie wiem co mnie napadło. -
- Zdecydowanie za dużo dzisiaj przepraszasz. -
- Przepraszam? -
- Nie twoja wina. -
- Moja, mogłam się spodziewać że taki chłopak jak ty masz już dziewczynę. -
- Co? -
- Nie masz dziewczyny? -
- Nie mam i nie chce mieć. -
- Oh... -
- Nie chcę cię urazić ale ja naprawdę nie nadaje się na związki. -
- Mhm... -
Zielonooki podszedł do dziewczyny i deliktanie podniósł jej głowę do góry aby spojrzeć jej w oczy.
- To nie twoja wina. -
- Mam ochotę zrobić coś bardzo głupiego... -
- Co? -
- Chce znów cię pocałować. -
- Łucja... -
Brunetka szybko pocałowała go w usta i wybiegła z wieży.
- Co jest z tymi dziewczynami nie tak... -
- Dosyć sporo. -
Zielonooki odwrócił się w kierunku głosu dochodzącego przy drzwiach.
- Profesor Venin. -
- Tak się nazywam. -
- Ja już pójdę. -
- Problemy z dziewczynami? -
- Nie czuje potrzeby aby mieć dziewczynę, a je to najwyraźniej boli. -
- Kobiet nie zrozumiesz nigdy, panie Potter. -
- Chyba ma pan rację. -
- Zauważyłem że jesteś dosyć dobrze obeznany w Obronie przed Czarną Magią. -
- Miałem doskonałego nauczyciela. -
- Chciałem ci zaproponować indywidualne lekcje, ale skoro już wszystko umiesz... -
- Chętnie będę się z panem uczyć. -
- Fantastycznie, co powiesz aby zrobić pierwszą lekcję jeszcze dzisiaj? -
- Nie widzę przeciwskazań. -
- W takim razie zapraszam do mojego gabinetu, po kolacji. -
- Na pewno się stawię. Do widzenia panie profesorze. -
- Do zobaczenia, panie Potter. -

10 follow do jednego tysiąca!!!

The Gryffindor Boy Onde as histórias ganham vida. Descobre agora