- WRESZCIE!- odpowiedział mi jednogłośnie chór głosów.
- Zaczynałam już myśleć, że jesteś skończonym debilem- powiedziała Wanessa rzucając się na mnie.
- Nie ty jedna- wyszeptałem.- Jestem całkowicie pewny, że zaczęliście już planować co zrobić z Kat, jakie macie pomysły?- powiedziałem zwracając się do wszystkich.
- Plan był taki, żeby trzasnąć cię czymś w głowę i powiedzieć Katarinie, że nie żyjesz z nadzieją, że dzięki temu by się ocknęła- mruknął pod nosem Luciem, przez co zasłużył na silne uderzenie od Leny, prosto w ramię.
- To wszystko?
- A czego innego się spodziewałeś, co? Jesteś jej bezpiecznikiem, bez ciebie, prawdę powiedziawszy tkwimy w miejscu, w czarnej dupie właściwie!- rzekł podniesionym głosem Adrien.
- Adrien!- skarciła go matka.
- Wybacz.
- Zadzwonię do Gabriela- usłyszałem Ewangelinę stojącą przy swoich rodzicach, chwilę potem opuściła pokój.
- Widzisz jednak Aaronie, ta sprawa, nie jest do końca aż tak łatwa jak mogłaby się wydawać. Pierwszą rzeczą są siły jakimi Kat dysponuje. Druga rzecz to sama Kat, a trzecia to nasza liczebność. Jest nas dziesięciu, łącznie z Kataleją, której nie zamierzamy nawet dopuścić do walki, zostaje nas dziewięciu, a potrzebujemy ośmiu z nas, żeby powrót Kat był możliwy.
- Nie rozumiem co masz na myśli Adrien. Dlaczego, ośmiu z was jest potrzebnych żeby ona wróciła, sam bezpiecznik nie wystarczy?
- Niestety nie. Bezpiecznik jest kimś kto ma przyciągnąć ją do siebie, aby wróciła do swojego normalnego stanu.
- Potrzebujesz kogoś z nas, aby nawiązać z nią więź- zaczęła mówić Elise- Katarina jest bardzo potężną osobą, gdybyś nie miał naszej obstawy niechybnie byś zginął, właśnie dlatego, musimy skorzystać z zasady ósemki.
- Czego?
- Czasami zapominam, że jesteś zupełnie nowy w tym świecie- uśmiechnęła się.- Wyobraź sobie, że Kat jest na Neptunie, zamknięta w skrzyni do której tylko ty masz dostęp. Uznajmy, że znajdujemy się na Słońcu, jeden z nas musi na nim zostać, aby być naszym łącznikiem z realnym światem. Reszta po kolei przechodzi między planetami, zatrzymując się na swojej. Wszystkie planety zostają połączone czymś na kształt mostu, który został utworzony, dzięki krwi, która płynie w naszych żyłach. Ostatni z nas zostaje na Uranie, otwierając ci tym samym wejście na Neptun. Znajdujesz tam Kat, ona się przebudza, a nas wyrzuca z powrotem na Słońce, tam gdzie był nasz łącznik i wszystko wraca do normy. Jednak zamiast kosmosu i planet mamy ośmioramienną gwiazdę, symbol chaosu jako nieskończonych możliwości. Rozumiesz o co mi chodzi?
- Tak- odpowiedziałem szczerze.
- Jesteś gotowy nam pomóc?- zapytał Alistar.
- Jestem gotowy zrobić wszystko, aby znów ją zobaczyć.
Po moich słowach, wszyscy usłyszeliśmy głośny śmiech, dobiegający od strony drzwi.
Wysoka dziewczyna z ufarbowanymi na zielono włosami i skórą w kolorze piasku, stała w drzwiach i przyglądała się nam z góry. Jej roześmiane fiołkowe oczy skupiły się bezpośrednio na mnie. Nie wiedząc dlaczego, kogoś mi przypominała.
- A tak bardzo na niego narzekałaś Wanesso. Przecież nie jest taki zły.
- Cześć Terra- odpowiedziała jej markotnie.
- Przepraszam, kim pani jest?- zapytała podejrzliwie Sofien.
- Trzecią córką Katariny. Terra, siostra Wanessy i Aquy.
- Znana także jako służbista, która nie ma czasu na nic i na nikogo!- powiedziała Aqua, wchodząc do pokoju ramię w ramię z Ewangeliną, na twarzy której gościł szeroki uśmiech.
- Co tu robisz? Zwykle nie opuszczasz swojej wieży- naburmuszyła się Wanessa.
Wieża...
- Muszę porozmawiać z wami obiema i to jak najszybciej. Proszę...
Widząc jej błagalne spojrzenie, wyszły z nią z pokoju i udały się w nieznane nikomu miejsce.
- Mam świetną wiadomość!- powiedziała Ewangelina.- Właściwie to Gabriel ma świetną wiadomość, ale jego tu nie ma więc uznajmy, że to moja dobra wiadomość, okej? Okej. Rody Waloria i laRonta chcą udzielić nam swojego wsparcia. Są gotowi się do nas przyłączyć... pod dwoma warunkami. Po pierwsze Antoine Dekiert ma zginąć, a po drugie Nicolaus ma wyjść za jednego z laRontów.
Wszyscy usłyszeliśmy huk drzwi i każdy miał świadomość tego, kto jeszcze przed chwilą tam stał i słyszał wszystko.
YOU ARE READING
Kim ona jest?
VampireAaron od wielu lat jest samotny, jego życie jest jedną wielką rutyną, lecz wszystko się zmienia kiedy do miasteczka przyjeżdża Kathrine, która obróci jego świat do góry nogami. Kim jest ta dziewczyna, która jeździ Ferrari po małym miasteczku w Amery...