Hard Life - MAPI ZAKOŃCZONE

19. No a Jak Inaczej

*Martyna*
Załatwiliśmy sprawy ślubu i teraz planujemy podróż poślubną a mała siedzi przygnębiona.
- Paryż? Horwacja? Seszele? - Piotrek wymienia a ja patrzę na małą.
- a co z małą? - pytam - chyba nie chcesz jej zostawić?
- no nie chce. Paryż jest w Francji a w Francji jest Disneyland.
- a no. - mówię - i wieża Eiffla
Zaczęliśmy się śmiać.
- to lecimy do Paryża - Piotrek rezerwuje bilety lotnicze, hotel a ja idę do małej.
- co tam mała?
- nic.
- uśmiechnij się. Po ślubie lecimy wszyscy do Francji a tam jest Disneyland
- ja też?
- no a jak inaczej. Przecież obiecałam, że nie zabiorę ci taty
Uśmiecha się.
- super!
Zaczęliśmy się śmiać
- w życiu bym cię nie zostawił - Piotrek przyszedł i mocno się przytuliliśmy.
Po chwili kurier dostarczył do nas zaproszenia na ślub.
- jeszcze cieplutkie - Piotrek - prosto z drukarni
- i ładnie pachną - mała
Zaczęliśmy się śmiać.
- już są zapakowane - mówię
- a jak. Wszystko ładnie podpisane dla kogo.
Daliśmy małej jej zaproszenie.
- proszę bardzo. Honorowe pierwsze zaproszenie zostało rozdane. - Piotrek
- dziękuję. - mała
Daliśmy jej po buziaku.
- zastanawiam się czy Adam przyjdzie z Baśką czy nie? - pytam
- on już sobie zastrzerzył, że nie chce koło niej siedzieć bo nic się nie napije
- ale przecież to nie wypada żeby mąż siedział daleko od żony
- to samo mu powiedziałem. To powiedział, że będzie super.
Zaczęliśmy się śmiać.
- nie no. Wezmę kieliszek i podejdę do niego - mówię - i tak Baśka mnie nie lubi
- no w sumie. Posadzimy go gdzieś blisko nas i będziemy do niego latać z buteleczką
Zaczęliśmy się śmiać
- im to by się dziecko przydało? - mówię
- biedne dziecko by było - Piotrek - Baśka nie chce a Adam nie będzie jej zmuszał.
- masakra
Zaczęliśmy się śmiać.
- a ja kiedy będę miała rodzeństwo? - mała
- zobaczymy. - Piotrek
- na razie ty nam wystarczysz - mówię
Mała się uśmiecha
Piotrek nas przytulił do siebie.
- kocham was - mówi
- my ciebie też
- to idźcie za mnie na dyżur
Zaczęliśmy się śmiać.
- a z kim masz? - pytam
- z jakimś nowym i szefem.
- yhym - mówię - to pa
- ej
Zaczęliśmy się śmiać