-Hej…- powiedział Harry i Niall.

-Cześć…- odpowiedziałam.

-Dzwonił ktoś do ciebie…- powiedziała Lucy.

-Pewnie Justin…- powiedziałam cichutko.

Sięgnęłam do torebki po telefon. Pewnie, że on i to nie raz…

-Przepraszam na chwilkę.

Wstałam z koca i poszłam nad brzeg morza. Usiadłam na piasku.

-Halo?- spytał Justin.

-Hejka, co tam?

-To ja się powinien spytać… Pogodziłaś się z Harrym, prawda?

-Tak…

-To bardzo dobrze, przynajmniej nie będzie już takich sytuacji jak ostatnimi czasy…

-Też się cieszę…

-Grace?

-Słucham cię...

-Odpowiesz mi na jedno pytanie?

-Tak.

-Flirtujecie ze sobą, czy coś?- był uśmiechnięty.

-Nie, nie… A czemu tak sądzisz…

-Na DailyMail.com były wasze zdjęcia ze stacji benzynowej i Harry przez cały czas ma wzrok zwrócony na twoje nogi…

-Serio?

-No…

-A zazdrosny jesteś?

Justin prychnął.

-Jasne… Nie mam o kogo…

-Masz…- powiedziałam cicho szczerząc się.

-CO?!

-Nic, kotku…

-Ja mam być zazdrosny o niego?

-A nie?

-Nie wiem, to ty powinnaś ocenić…

-Mam ci go opisać?

-Tak… Jestem ciekawy, czy on dorównuje mi urodą…

-Justin jaki ty pewny siebie…

-Pewne rzeczy mnie zmieniają…

-Jakie?

-Teledyski z tobą…

-Aż tak cię zmieniam?

-Nooo… Mama mówi, że staję się takim grzecznym chłopcem i że mnie nie poznaję.

-Jest! Wykonuje swoją robotę pomyślnie.

-Opisz mi jak wygląda Harry.

Ściągnęłam okulary przeciwsłoneczne i obróciłam głowę. Miejsce, na którym się rozłożyliśmy było w jakimś lekkim zagłębieniu, więc wstałam z piasku i zwróciłam głowę w stronę koca. Przez cały czas na mnie patrzył.

-No to tak: Leży na kocu w żółtych luźnych spodenkach, ma założone ręce na karku, okulary słoneczne, uśmiecha się lekko, teraz poprawił włosy, a i przybyły mu tatuaże…

-Pfff… Ja wyglądam lepiej…

-Pochwal się, no…

Po chwili usłyszałam.

-Wejdź na swojego instagrama…- powiedział z uśmiechem Justin.

Usiadłam na piasku tyłem do Hazzy, a przodem do wody.

Change Me (Harry Styles Fanfiction)Onde histórias criam vida. Descubra agora