Tydzień później…
Obudziłam się rankiem… Wielkie łoże w moim domu w Londynie, wydawało się zbyt duże jak dla jednej osoby. Lepiej by było, gdy spały w nim dwie osoby…
Niestety…
Harry jest podczas dwutygodniowej trasy po USA. A ja siedzę w domu i się nudzę. Sean wrócił dziś w nocy z wakacji. Elliot śpi w łóżku w pokoju gościnnym. Zawożę go dziś do Newcastle. Nałożyłam ulubione dresy i zeszłam na dół, przyrządziłam śniadanie. Na dworze była dupna pogoda, padał deszcz, było zimno… Nienawidzę takiej pogody…
Zalałam dwa kubki kawą, a jeden herbatą truskawkową. Jajecznica dochodziła na patelni, zamieszałam ją. Wyłączyłam gaz. Nałożyłam sobie porcję, zjadłam i wypiłam kawę.
Patelnię z jajecznicą przykryłam talerzem, by nie wystygła. Przebrałam się w kostium dla motocyklistów, nałożyłam kask, wzięłam klucze do warsztatu. Chodź padał deszcz, to podczas takiej pogody najlepiej się jeździ. O tak…
Stałam na światłach, gdy tylko zapaliła się zielona lampka ruszyłam z piskiem opon. Po chwili dojechałam i zaparkowałam motor pod dachem. Otworzyłam ciężkie, czerwone, metalowe drzwi rozsuwając je na prawą i lewą stronę. Zabrałam się za naprawianie dwóch motorów. Te po dwóch godzinach były jak nowe. Ktoś zapukał w drzwi. Wyszłam z zaplecza i zamarłam.
-Tak myślałem, że ciebie znajdę kotku…- powiedział kojącym głosem.
-Co ty tu robisz?
-Ja? Przyszedłem oglądnąć motor…
-Masz już jeden…
-Chcę drugi…
-Mam ci je pokazać?
-Wystarczy, że pokażesz co masz pod kombinezonem…
Zbliżał się niebezpiecznie blisko, kierowałam się tyłem w stronę zaplecza.
-Boisz się?- spytał z uśmiechem.
Przywarłam całym ciałem do ściany. Złapał moje ręce i skutecznie przytrzymywał. Złapał za zamek kombinezonu, wyrywałam się, ale był strasznie silny. Zamek zjechał do poziomu bioder, a Blake ściągnął ze mnie górę. Wyrywałam się jak mogłam… Czułam jak jego palce wędrują pod moją koszulką, dotknęły zapięcia od stanika. Jego druga dłoń robiła wielką dziurę w moich nadgarstkach. Bolało jak cholera. Usłyszałam warkot mojego samochodu, jęknęłam, ale Blake uciszył mnie przykładając dłoń do moich ust.
-Zamknij się…- powiedział.
Sean wszedł na zaplecze i gdy zobaczył o co kaman, rzucił się na Blake’a, skutecznie obezwładnił go i kopał w brzuch ile wlezie.
Zatrzymałam go.
-Przestań…- darłam się- Elliot patrzy…
Sean przestał.
-Nic ci nie zrobił?
Zaprzeczyłam.
-Weź Elliota stąd, ja muszę z gościem pogadać.
Posadził Blake’a na krześle i czekał aż wyjdę.
Elliot był przestraszony. Bardzo. Widziałam, że zaraz wybuchnie płaczem.
Poprawiłam kombinezon.
-Chcesz wrócić do domu?- spytałam.
Kiwnął niemrawo głową.
-Zaraz.
Wzięłam kluczyki.
-Bagaże są w samochodzie?- spytałam.
YOU ARE READING
Change Me (Harry Styles Fanfiction)
FanfictionOna- normalna studentka po przejściach. Mieszka w Londynie ze starszym bratem wiele kilometrów od rodzinnego domu. Wpół sierota. Wzorowa uczennica, piękna dziewczyna, a co u niej niezwykłe- miłość do motocykli. On- kuzyn Jej najlepszej przyjaciółki...