Złapałam go za rękaw i wyprowadziłam do pralni.
-Czy ty do jasnej cholery, możesz mi to jakoś wytłumaczyć?- powiedziałam uspokajając się.
-Jaki jest dziś dzień?
-19 grudnia.
-Dziś Arsenal gra z Bayern’em.
Podał mi kwiaty i wrócił do chłopaków. Byłam zirytowana na całego. Weszłam do pokoju, położyłam kwiaty na wysepce, zdjęłam szpilki i zgasiłam świeczki w całym pokoju. Chłopcy obserwowali co robię, a Niall oblizując się westchnął: To było genialne. Odburknęłam, że dziękuję i poszłam na górę. Zrzuciłam z siebie sukienkę i ubrałam się w dresy. Włączyłam komputer i zadzwoniłam na Skypie do Lucy.
Przyjaciółka pokazała mi się na ekranie, siedziała u Tyler’a w salonie.
-Hejka…- powiedziała uśmiechając się.
-Cześć.
-Co ty taką minę masz?
-Chłopcy są u mnie.
-To źle?
-Wbili tak sobie, jak ja przygotowałam dla mnie i dla Hazzy kolację…
Zaśmiała się.
-Zepsuli ci plany.
-No całkowicie.
-Biedna…
W tle odezwał się głos: Z kim gadasz? Lucy spojrzała się w dal i powiedziała: Z Grace.
Pozdrów ją.
-Dzięki, nawzajem.- powiedziałam głośniej.
-Zakwasy dokuczają?- spytałam Lucy.
-Nie, już nie, wczoraj było masakrycznie, ale rozchodziłam je podczas zakupów w Ikei.
-Kupowaliście meble?
-No, właściwie to zamawialiśmy, ale mamy wybrane łóżko, prysznic, wannę, lodówkę, zmywarkę, ale najbardziej jestem zadowolona z zakupu materaca.
Lucy zaśmiała się.
-Na święta jedziesz do Harry’ego?
-Tak, a ty jak?
-Rodzice Tyler’a mnie zaprosili, właściwie to moich rodziców też. Mój tata powiedział, że może przyjedziemy w dwudziestego szóstego… A wy ile tam zostajecie?
-Nie wiem, ale jestem pewna, że chcę jeszcze pojechać do mamy i Elliota, muszę zapalić znicz na grobie taty.
Lucy kiwnęła głową.
-A Sean i Leigh, jak tam u nich?
-Nie gadałam z Sean’em od dwóch tygodni, może rzeczywiście byłoby miło zadzwonić do niego.
-Gdzie spędzają święta?
-Podejrzewam, że Sean przyjedzie z Leigh do Newcastle.
-To jest poważny związek, nie?
-No i mam nadzieję, że przetrwa jak najdłużej, tworzą świetną parę.
-Ja też tak sądzę. Fajnie by było, jakby Sean oświadczył się Leigh. Są ze sobą już 2,5 roku, prawda?
-Ta 2,5 roku, długo… Masz rację, mógłby się jej oświadczyć, cos mu wspomnę o tym.
Lucy zaśmiała się.
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Change Me (Harry Styles Fanfiction)
ФанфикOna- normalna studentka po przejściach. Mieszka w Londynie ze starszym bratem wiele kilometrów od rodzinnego domu. Wpół sierota. Wzorowa uczennica, piękna dziewczyna, a co u niej niezwykłe- miłość do motocykli. On- kuzyn Jej najlepszej przyjaciółki...
Rozdział 24
Начните с самого начала