-Już niedługo się zobaczymy, księżniczko...
Wychodzę z wanny i opatulam się ręcznikiem, by potem założyć ulubioną pidżamę w białe baranki. Pozostawiam zapalone światło w łazience i robię sobie zdjęcie w lustrze, które wysyłam Hazzie z podpisem: Tęsknimy xx.
Odpisuje mi, że wraca już do Londynu oraz, że także tęskni. Kładę się do łóżka i zaczynam malować sobie paznokcie. Brzuch jest idealnym stoliczkiem do Manicure. Gdy kończę czuję jakby mój kręgosłup łamał się wpół. Ciąża bardzo obciąża mój kręgosłup i bardzo potrzebuję masażu. Ale masować najlepiej umie Hazz.
Staram się zgasić światło i chowam się pod kołdrę. Od razu zasypiam.
Harry
Gdy wchodzę do mieszkania panuje tu ciemność. Drzwi do sypialni są otwarte, a Grace podnosi głowę, gdy widzi, że jestem.
-Czemu nie śpisz?- pytam ją.
-Kręgosłup... Bardzo mnie boli.
-Biedactwo... Całą noc?
-Mhm... Prawie w ogóle nie spałam.
-Daj mi chwilkę, zaraz cię pomasuję.
-Dziękuję słonko...
Idę do łazienki, by wziąć prysznic, a przede wszystkim ogrzać się, bo na dworze jest minusowa temperatura. Gdy się ogarniam, biorę balsam i idę do sypialni.
-Jak było?- pyta Grace.
-Opowiem ci później, teraz się zrelaksuj...- szeptam i daje jej całusa w policzek.
-Mhm.
Nakładam balsam na swoje dłonie i dotykam jej rozgrzanego ciała. Lekkie wgniecenia i masaż palcami sprawia, że Grace się rozluźnia.
-Masz idealne ręce, Harry...
Chichoczę.
-Do masażu, czy...- pytam.
-...do masażu.- odpowiada szybko.
Zaczynam się śmiać.
-Jeju, jak dobrze...- wzdycha Grace.
-Cieszę się, że ci lepiej.
-O wiele...- mówi i obraca się z lekkim grymasem na twarzy i daje mi soczystego całusa.
Spoglądam na jej ciało. Tak perfekcyjnie zaokrąglone. Ale co mnie niepokoi to spuchnięte stopy.
-Byłaś gdzieś wczoraj?- pytam.
-Na zakupach.
-Aha... Masz spuchnięte stopy.
Grace podnosi nogi do góry.
-Jak zawsze...
-Nie, aż tak nie miałaś...
-Harry przesadzasz...
Siadam na końcu łóżka i łapię za jej nogi i zaczynam je masować, a Grace uśmiecha się w zadowoleniu i relaksie.
-Ok.?- pytam całując jej dużego palca.
-Perfekcyjnie... Nie wiem co bym zrobiła bez ciebie...- mówi.
Masuję ją dopóki nie usypia.
Potem idę umyć ręce od balsamu i kładę się koło niej. Przykrywam mocno. Całuję jej ucho i zasypiam wtulony w jej plecy. Rękę kładę na brzuchu.
(...)
-Harry...- szturcha mnie Grace.
-Słucham?- pytam.
CZYTASZ
Change Me (Harry Styles Fanfiction)
FanfictionOna- normalna studentka po przejściach. Mieszka w Londynie ze starszym bratem wiele kilometrów od rodzinnego domu. Wpół sierota. Wzorowa uczennica, piękna dziewczyna, a co u niej niezwykłe- miłość do motocykli. On- kuzyn Jej najlepszej przyjaciółki...
Rozdział 93
Zacznij od początku