Drużyna 17 (Zakończone)

74. Życzenia od rodziców! S

- Mamo, dziś kończymy 14 lat...- powiedziała czarnowłosa z lekkim uśmiechem.
- Mamy nadzieję że nas obserwujesz.- dodał Masaru, również lekko się uśmiechając.
Właśnie byli przy grobie Chino. Jednak oni się nie czuli się jakby stali na cmentarzu. Czuli się jakby stali obok swojej matki.
Po części mieli rację, lecz jej nie widzieli.
- Wszystkiego najlepszego, moje słoneczka.- powiedziała kobieta, a raczej jej duch, stojący za nimi.
Tylko Iami mogła zobaczyć Chino. Może i jest demonem, ale może ten raz zrobić coś dobrego.
- Przekażę jej to.- powiedziała Iami, po czym odezwała się w głowie Imai - Te, Ima.
- Co jest?- spytała Imai, oczywiście w swojej głowie.
- Wasza matka życzy wam wszystkiego najlepszego.- rzuciła Iami - Przekaż swojemu bratu.
Imai kiwnęła głową i "wróciła" do rzeczywistości.
- Masaru, mama życzy mam wszystkiego najlepszego.- powiedziała Imai, nadal się uśmiechając.
Masaru chwilę patrzył na siostrę w milczeniu, po czym również się uśmiechnął.
- Jest tu z nami, prawda?- spytał blondyn, a po jego policzku spłynęła łza.
Imai kiwnęła głową.
Wtedy oboje poczuli chłód na ramieniu. Jakby ktoś ich dotknął zimną dłonią.
- Dziękujemy mamo.- powiedzieli jednocześnie.
- Tak bardzo was kocham...- powiedziała cicho Chino.
O dziwo Masaru i Imai to usłyszeli.
- My ciebie też kochamy mamo.- znów powiedzieli jednocześnie.
Nagle zawiał wiatr i już tego chłodu nie czuli.
- Mama jest z nami i się nami opiekuje.- powiedziała po chwili Imai.
Masaru w odpowiedzi tylko kiwnął głową, przyznając jej rację.

Po powrocie do domu na bliźniaki czekała niespodzianka. A mianowicie, pod ich mieszkaniem czekał na ich Sasuke.
- Macie dziś urodziny, prawda?- spytał od razu gdy ich zobaczył
- Tak?- odparł Masaru
Imai również chciała coś powiedzieć, ale się powstrzymała.
- W takim razie wyciągnijcie ręce.- nakazał Sasuke.
Masaru i Imai posłusznie wykonali polecenie.
Czarnowłosy położył na ich dłoniach przedmioty. Były to wisiorki, przedstawiające znak klanu Uchiha.
- O jejku, dziękujemy!- pisnęła Imai
- Dzięki...- rzucił Masaru, odwracając wzrok.
- Wybaczcie, ale nie mogę zostać na dłużej.- powiedział Sasuke - Wszystkiego najlepszego!
Powiedziawszy to, zniknął.
- Dzisiejszy dzień już był pokręcony, a jeszcze się nie widzieliśmy z resztą.- zaśmiał się Masaru.
- I dobrze.- odparła Imai - Myślę że podoba mi się ten dzień.

_________________________________

Tomiałobyćdłuższealeniemiałamczasuwybaczcie

I ten... Wszystkiego najlepszego dla moich kochanych bliźniaków! owo